1524-1526. PROTESTANCKA REBELIA W KATOLICKIM BRANIEWIE

Herb księcia Prus z herbarza J. Siebmachera z 1605 r.Herb słynnej gdańskiej rodziny Ferberów, znanej z legendy (Ferber-Cerber ma trzy głowy); widnieje w Gdańsku przy ulicy Plebania przy kościele NMP, nad drzwiami do Plebanii Mariackiej. Nadany w 1515 r. W złotym polu trzy głowy dzika z czerwonymi karkami. Klejnot to czarna głowa dzika między złotymi skrzydłami. Maurycy Ferber został biskupem warmińskim, a jego brat Eberhard był burmistrzem Gdańska (jak jego syn i kilku kolejnych członków tego rodu) Jest w historii Braniewa moment, gdy istniało zagrożenie dla odwiecznej katolickości miasta, a mianowicie protestancka rebelia w latach 1524-1526, która obaliła władze miejskie, szykanowała katolików i w efekcie spowodowała wkroczenie do zbuntowanego miasta przedstawicieli króla polskiego Zygmunta I Starego i nadanie królewskich statutów. Jednak walka z reformacją przez dziesiątki lat absorbowała kolejnych biskupów warmińskich, a jej późniejszym efektem było powstanie jezuickiego Collegium Hosianum w 1565 r.

  

Albrecht Hohenzollern (1490-1568) - ostatni wielki mistrz krzyżacki, pierwszy książę pruski, syn Fryderyka, ks. Ansbach i Zofii Jagiellonki, siostrzeniec Zygmunta I Starego, ojciec Albrechta Fryderyka Hohenzollerna. Jako wielki mistrz krzyżacki podjął próbę zrzucenia zwierzchnictwa polskiego, ale został pokonany przez Polskę w kampanii 1519–21. W 1525 przeprowadził sekularyzację państwa zakonnego, przyjął reformację i złożył w Krakowie hołd Zygmuntowi I Staremu jako lenny książę Prus. W 1563 uzyskał rozszerzenie prawa dziedziczenia lenna pruskiego na linię elektorską Hohenzollernów. Odznaczał się szerokimi zainteresowaniami, w 1544 zał. uniwersytet w Królewcu, zajmował się sztuką wojenną, popierał działalność wydawniczą, dążył do rozwoju gospodarczego kraju. Portret z 1522 r. Od powstania Braniewo było katolickie. Przecież założycielami byli dwaj pierwsi biskupi warmińscy, biskup Anzelm, który lokował miasto w 1254 r. i jego następca Henryk Fleming, który uczynił to skutecznie w 1284 r. Przez setki lat miasto w składzie państwa krzyżackiego i od 1466 r. polskiego, podlegało władzy biskupów warmińskich, jednak z dużą autonomią i przywilejami władz miejskich. W XVI w. Braniewo było najbogatszym i najludniejszym ośrodkiem warmińskim. Posiadane przywileje wynikające z prawa lubeckiego i przynależności do Hanzy, port morski i prężnie działający handel, sprzyjały otwarciu na wszelkiego rodzaju nowinki. Dlatego na fali europejskiej reformacji również Braniewo w pierwszej połowie XVI w. doświadczyło destabilizacji ustrojowej i społecznej. Walnie przyczynił się do tego Zakon Krzyżacki, gdyż Wielki Mistrz Albrecht von Hohenzollern poprzez nieuznawanie zwierzchności króla polskiego dążył do konfliktu, który dotknął Warmię i Braniewo. Podczas tzw. wojny pruskiej w dniu 1.01.1520 r. Albrecht na czele 200-osobowego oddziału zajął podstępem nieprzygotowane do obrony Braniewo. Nastąpiła 5-letnia okupacja, która spowodowała wielkie szkody. Komendant Braniewa Fryderyk von Haydeck rządził twardą ręką, bowiem aresztowano burmistrza i kilku rajców, których uwięziono w Królewcu, krzyżaccy knechci zajmowali kwatery w mieszczańskich domach, rekwirowali żywność, czasami podpalali budynki.  Jeżeli dodać do tego 3-miesięczne oblężenie miasta latem 1520 r. prowadzone przez wojsko polskie, to tylko część nieszczęść, które dotknęły miasto. Ostatecznie wojna pruska zakończyła się kompromisem, czyli zawartym na 4 lata rozejmem, który podpisano w Toruniu w dniu 5.04.1521 r. Niestety Braniewo pozostało w rękach krzyżackich będąc formalnie okupowane z całą wynikającą z tego uciążliwością. Krzyżacy zrabowali kościelny skarbiec i mianowali protestanckiego proboszcza. Haydeck i kolejny zarządca miasta zakonny burgrabia Peter von Dohna przede wszystkim byli zwolennikami reformacji wpływając na zaognianie konfliktu religijnego w Braniewie, który miał dopiero eskalować w 1525 r.  

Marcin Luter (1483-1546) -  niemiecki reformator religijny, teolog i inicjator reformacji, mnich augustiański, doktor teologii, tłumacz Biblii, współtwórca luteranizmu. Autor 95 tez potępiających praktykę sprzedaży odpustów, w których odrzucał możliwość kupienia łaski bożej. Pisał katechezy oraz polemiki, nie uczestnicząc w wystąpieniach religijnych i społeczno-politycznych. Wokół swoich idei skupił opozycję Kościoła katolickiego. Z grupą współpracowników przełożył Biblię na język niemiecki (Biblia Lutra), był autorem Postylli domowej, Małego i Dużego katechizmu, Artykułów szmalkaldzkich oraz pieśni kościelnych, w tym ewangelickiego hymnu: Warownym grodem jest nasz Bóg. Podstawę jego nauki stanowią hasła: sola scriptura – jedynie Pismo, sola fide – jedynie wiara, sola gratia – jedynie łaska, solus Christus – jedynie Chrystus, solum Verbum – jedynie Słowo. Kościoły protestanckie uznają Lutra za bohatera wiary, reformatora i odnowiciela Kościoła. Kościół katolicki ekskomunikował Lutra i jego zwolenników w 1521 r. Reformacja rozpoczęła się od wystąpienia zakonnika Marcina Lutra, który według tradycji, w dn. 31.10.1517 r. przybił na drzwiach kościoła w Wittenberdze 95 tez o odpustach. Ostateczne zerwanie Marcina Lutra z Kościołem katolickim nastąpiło w momencie spalenia przez Lutra ekskomunikującej go bulli papieskiej. Reformacja rozpoczęta przez zakonnika Marcina Lutra (1483-1546) była sporem doktrynalnym, który szybko przekształcił się w ruch dążący do odnowy kościoła, spotkał się z entuzjazmem ludu i władców oraz sprzeciwem konserwatywnych warstw społecznych. Wielki Mistrz Albrecht okazał otwartą sympatię dla ruchu i dwukrotnie w 1523 i 1524 r. spotkał się z Lutrem. W marcu 1523 r. Luter wysłał list do Zakonu Krzyżackiego i za jego namową Albrecht przekształcił państwo zakonne w świeckie. To właśnie Prusy Książęce miały być pierwszym w Europie państwem protestanckim. Wspierał go dotychczasowy katolicki biskup sambijski Georg von Polentz (1478-1550), który przeszedł na luteranizm i w dniu 25.12.1523 r. celebrował nabożeństwo protestanckie w katedrze w Królewcu. Polentz został pierwszym w historii biskupem luterańskim, a wraz z biskupem na luteranizm przeszło prawie całe dotychczasowe duchowieństwo rzymskokatolickie. W dniu 20.01.1524 r. biskup warmiński Maurycy Ferber w obawie przed szerzeniem się nowej wiary skierował zarządzenie do duchowieństwa warmińskiego wzywając do zachowania wierności (podobnej treści wydał również w dn. 11.05.1525 r.). W 1525 r. kanonik warmiński Tiedemann Giese (1480-1550) opublikował polemikę z luteraninem Briesmannem pt. Centum et decem assertionum, quas auctor earum Flosculos appellavit de homine interiore et exteriore. Antelogikon, rzekomo za namową swojego przyjaciela Mikołaja Kopernika. Działania te nie mogły jednak zahamować fali obejmującej Warmię i jej najważniejsze miasto.  

Hołd pruski obraz z 1882 r. autorstwa Jana Matejki (1838-1893) przedstawia hołd złożony przez Albrechta Hohenzollerna na krakowskim Rynku Głównym wobec Króla Polski Zygmunta Starego. Autor sportretował 31 postaci ówczesnego życia politycznego, wśród których niektórzy autorzy upatrują postać biskupa warmińskiego Maurycego Ferbera. Wyprzedzając ciąg chronologiczny należy stwierdzić, że w dniu 10.04.1525 r. król Zygmunt I Stary uznał sekularyzację Prus przyjmując przysięgę lenną Albrechta. Już jako władca świecki Albrecht zgodnie z zasadą „cuius regio, eius religio” zaprowadził w księstwie luteranizm, a w całym państwie wyznanie katolickie było zabronione. W dniu 6.07.1525 r. Albrecht ogłosił mandat reformacyjny nakazując głosić księżom „czyste” Słowo Boże, czyli ewangelię opartą na nauce Lutra. Przy okazji warto dodać, że przy katolicyzmie pozostało tylko 7 braci zakonnych, którzy musieli opuścić Prusy. To był swego rodzaju „chichot” historii, że organizacja, która prze wieki „ogniem i mieczem” krzewiła katolicyzm na ziemiach pruskich, tak łatwo dokonała tak drastycznej wolty. Świadczy to o całkowitym upadku Zakonu Krzyżackiego. Dodać należy, że w dniu 1.07.1526 r. Albrecht ożenił się z duńską królewną Dorotą (1504-1547).  

Maurycy Ferber pochodził z rodziny patrycjuszy gdańskich, jego ojciec Johann i brat Eberhard byli burmistrzami Gdańska. W młodości studiował we Włoszech. Przez wiele lat pracował w Rzymie jako notariusz Kurii Rzymskiej, otrzymał także tytuł szambelana papieża Leona X. Był kanonikiem warmińskim (od 1507), lubeckim, rewelskim i dorpackim. Władza i bogactwo ojca z pewnością wpłynęły na kształtowanie się charakteru Maurycego, typowego przedstawiciela  Zanim to się stało Krzyżacy działali na rzecz protestantyzmu również na Pomorzu i Warmii. Reformacja wybuchła w potężnym Gdańsku, gdzie przyjęto ją wręcz z entuzjazmem. Z niemałym impetem nowe hasła religijne jak się okazało trafiły na podatny grunt w Elblągu i Braniewie. Miasto utrzymywało kontakty z przywódcami ruchu luterańskiego w Gdańsku i Królewcu. Tak więc rozgrywająca się między oboma obozami bitwa o dusze dotarła do Braniewa, największego miasta na Warmii.  

 

Książę Albrecht pruski po raz pierwszy przyjmuje komunię według obrządku protestanckiego w kościele katedralnym w Królewcu. Akwarela autorstwa Ludwiga Rosenfeldera z 1852 r. To właśnie Krzyżacy stali za konfliktem religijnym w Braniewie, próbując pozyskać mieszczan braniewskich dla protestantyzmu, czemu miała sprzyjać zależna od zakonu podczas okupacji rada miasta. Były też podstępne ruchy jak rzekoma prośba braniewian o pastora ewangelickiego. Otóż były komendant miasta Friedrich von Heideck, poinformował biskupa luterańskiego Polenza, że ​​braniewianie chcieli protestanckiego kaznodziei. W dniu 15.03.1524 r. Polenz zgodził się wysłać im uczonego, który był jednocześnie pastorem i kaznodzieją, a mieszczanie powinni zapewnić mu wygodny dom. W dniu 19.04.1524 r. do Braniewa przybył predykant luterański Krzysztof Wedemann i szybko pozyskał część mieszczan i rajców. Wkrótce zaczął odprawiać msze protestanckie w kościele parafialnym św. Katarzyny, a katolicki proboszcz Petrus został odsunięty, a nawet zmuszony do opuszczenia plebanii. Biskup był bezradny wobec siły okupanta, a wkrótce było już tylko gorzej, bo zaczęły się ekscesy skierowane przeciw katolikom. 

Kościół franciszkański i zabudowania klasztoru znajdowały się w północno-zachodnim narożu Starego Miasta Braniewa. W miejscu klasztoru powstał neobarokowy gmach jezuicki, zaś kościół został rozebrany w 1809 r. W 1565 r. mienie zakonu franciszkanów przejęli jezuici, którzy założyli tu Hosianum. Podczas rebelii w latach 1524-1526 franciszkanie byli celem ataków zwolenników luteranizmu. Fragment prospektu Stertzla z 1635 r. Jednak początkowo największa agresja dotknęła miejscowych franciszkanów (ich klasztor mieścił się na miejscu późniejszego Hosianum). W tle były kosztowności należące do zakonników, które były łakomym kąskiem dla Krzyżaków, ale na szczęście były ukryte przy cichym wsparciu mieszkańców. W dniu 20.03.1524 r. biskup ewangelicki Polentz wystosował pismo do Rady Miasta, aby radni zdeponowali w wyznaczonym miejscu szaty i naczynia liturgiczne należące do franciszkanów, pozostawiając im tylko niezbędną ilość (prosty ornat i kielich srebrny lub pozłacany). Biskup działał oczywiście w „trosce” o majątek franciszkanów, gdyż rzekomo zdarzało się, że mnisi mieli uciekać z innych klasztorów i zabierać ze sobą kosztowności. Właśnie to pismo przekazane franciszkanom przez Radę Miasta było w dniu 3.04.1524 r. przyczyną zamieszek na tle religijnym. Część braniewian sprzyjających franciszkanom stanęła z bronią w ręku do obrony dóbr klasztornych.

Pojawiła się też plotka, że ​​Wielki Mistrz przygotowuje się do splądrowania miasta i w związku z tym powstało niezwykłe zamieszanie. W noc Wielkiego Piątku kościół mariacki był otwarty dla wiernych, a wczesnym rankiem wygłoszono kazanie pasyjne. Jednak gwardian został ostrzeżony o nocnych niepokojach, więc zamknął klasztor i kościół do godziny 7 rano, chociaż wielu wiernych było u drzwi. Z drugiej strony kilku mieszczan w zbrojach okazywało groźną postawę pod klasztorem. W mieście pojawiła się pogłoska, o spodziewanym grabieżczym ataku z Królewca w Wigilię Paschalną (pamiętano o krzyżackim ataku z zaskoczenia przeprowadzonym w Nowy Rok 1520 r.). Uzbrojeni mieszczanie gromadzili się szykując do obrony. Kobiety chowały jednak biżuterię, którą normalnie chętnie pokazywałyby w święta, bo chciały uniknąć rzekomej kradzieży. Po tych incydentach burgrabia von Dohna uznał za wskazane, aby nie odbierać mnichom ich skarbów i po dokonaniu oględzin przekonał się, że wszyscy zakonnicy nadal są obecni. Wkrótce potem Polenz nakazał radzie miejskiej zabrać na przechowanie klasztorne wyroby ze srebra, ponieważ dowiedział się, że znaczna część kosztowności została wywieziona do Gdańska.

bracia zakonni ok. 1520 r. Autor Marek Szyszko Z listu Wielkiego Mistrza z Norymbergi z dnia 27.06.1524 r. wynika, że do tego buntu musiały się przyczynić pradawne katolickie uczucia szerokich warstw ludności oraz popularność mnichów. Skarżył się, że „w Braniewie i Bartoszycach zwykli ludzie są tak uparci, aby postępować wbrew słowu Bożemu i dlatego należy się szczególnie obawiać, że Braniewo będzie szukać powodu, aby w ten sposób powrócić do diecezji”. Dlatego uważał, że ​​wskazane jest wycofanie pierwszych ewangelickich kaznodziejów, którzy wydają się być winni niepowodzenia i zastąpienie ich „innymi uczciwymi i rozsądnymi” ludźmi. W międzyczasie jednak Polenz wysłał już w maju 1524 r. do Braniewa swojego przedstawiciela, pastora Johannesa, który zastąpił Wedemanna odesłanego do Bartoszyc. Poradził też Dohnie, aby negocjował z zakonnikami przekazanie ich srebra w bezpiecznym ratuszu, wystawiając za niego pokwitowanie depozytowe. Polenz miał nadzieję, że franciszkanie ulegną, w przeciwnym razie musieliby się obawiać, że w razie ataku wszystko zostanie im odebrane siłą. Pod koniec listopada 1524 r. burgrabia Dohna otrzymał z Królewca polecenie dostarczenia do dnia 6.12.1524 r. nie tylko wszystkich posiadanych pieniędzy, które miał, ale także wszystkiego, co miał w swoim urzędzie w postaci gotówki, srebra, złota lub klejnotów z kościołów, kaplic, cechów lub bractw. Wielki Mistrz pilnie potrzebował wszelkich dostępnych środków do zbliżających się negocjacji pokojowych z Polską.

Pod koniec 1524 r. burgrabia von Dohna i sekretarz Christopf zostali na pewien czas aresztowani przez Radę Miasta, nie miało to jednak nic wspólnego z walką religijną w Braniewie. Otóż Gdańsk zajął towary braniewskie na poczet długu, z którym Albrecht zalegał wobec tego miasta a wynosił on 3000 marek. Wzbudziło to uzasadniony gniew mieszczan skierowany przeciw przedstawicielowi Wielkiego Mistrza, który w piśmie z dnia 19.12.1524 r. zażądał uwolnienia burgrabiego, ale obiecał też pokrycie wszystkich szkód. Na czele wrogiej zakonowi grupy mieszczan stanął szanowany burmistrz Georg Schonwise (burmistrz 1520-1527, 1529, rajca 1517-1529), który na krótko przed tym, jak załoga zakonna zgodnie z postanowieniami pokoju krakowskiego musiała opuścić Braniewo, został aresztowany i wywieziony do Królewca. Było to jego kolejne uwięzienie, bowiem burmistrz Schonwise już na początku wojny pruskiej w 1520 r. został dwukrotnie aresztowany i przewieziony do Królewca, gdzie był więziony. Obecne aresztowanie miało miejsce w wyniku korespondencji na najwyższym szczeblu o czym świadczy korespondencja z 10.05.1525 r. burgrabiego von Dohny do Albrechta i 18.05.1525 r. biskupa Polenza do von Dohny.

Książę Albrecht - ostatni wielki mistrz zakonu krzyżackiego przed sekularyzacją państwa zakonnego w latach 1511–1525. Wystąpił z niego razem ze znaczną liczbą innych rycerzy, co praktycznie zakończyło działalność zakonu w Prusach. 10.04.1525 złożył hołd lenny królowi Polski Zygmuntowi Staremu w Krakowie (nazwany później hołdem pruskim) i od tego czasu, aż do śmierci w 1568 r. sprawował władzę książęcą w dawnym państwie zakonnym przemianowanym na Prusy Książęce, kanonik gnieźnieński. W 1525 r. został głową pierwszego protestanckiego państwa (pozostającego pod polskim zwierzchnictwem), którego oficjalnie panującym wyznaniem był luteranizm. Portret Lucas Cranach, 1528 r. Teraz jako podejrzany politycznie i stojący na czele przywódców katolickich, został oskarżony o organizowanie tajnych spotkań i podżeganie obywateli do buntu przeciwko książęcej załodze w wieczór Wielkanocny 1524 r. Przesłuchanie odbyło się w dniu 22.05.1525 r. a uczestniczył w nim książę Albrecht, biskup samlandzki Polenz oraz inni wysocy rangą przedstawiciele dworu książęcego: Fryderyk von Haydeck, Michael von Drahe, Speratus, Crotus, Repichau oraz jako sekretarz Baltasar Schünemann. Oskarżono go też o aresztowanie zakonnego burgrabiego. Miał też wygłaszać przemówienia przeciwko nowym kaznodziejom w stylu: „Wy nie macie na myśli wiary, ale chcecie ukraść kielichy i monstrancje z kościołów, my musimy was zabić!”. Został też oskarżony o przewiezienie do Gdańska pieniędzy, klejnotów i srebra franciszkanów. Śledztwo nie przyniosło pożądanego wyniku wobec obrony oskarżonego. Schonwise stwierdził, że nie było go w Braniewie w tym czasie, aby móc organizować tajne zebrania. Nie wiedział kto podniósł wrzawę w wieczór wielkanocny, skoro sam noce spędzał w swoim domu w ciszy i nie przyszło do głowy, aby aresztować Petera von Dohna i sekretarza Christopha Gattenhofer. Wyparł się też ataków na zwolenników reformacji i wywiezienia kosztowności, choć był w Gdańsku. Książę Albrecht chciał kontynuować sprawę i zasięgając informacji w Braniewie. Nie ulega wątpliwości, że gdyby wina Schonwise zostałby udowodniona spotkałaby go surowa kara, ale musiał zostać zwolniony, gdy burgrabia zamkowy Georg von Preuck w imieniu króla polskiego przejął miasto i zamek braniewski spod okupacji książęcej w dniu 3.06.1525 r.

Niestety brak jest dokumentów o wyborach do władz miasta z okresu 1521-1525. Najprawdopodobniej w maju 1525 r. obalono legalną Radę Starego Miasta i wybrano nową składającą się z protestantów. Okoliczności tego zdarzenia są niejasne, bo za okupacji krzyżackiej w zasadzie rada nie funkcjonowała, dochodziło do aresztowań jej członków, więc być może mieszczanie powołali nową radę, pomijając byłych burmistrzów i rajców, którzy rządzili miastem do 1520 r. Burmistrzami zostali Gregor Rabe i Laurentius Schonrade, do których dołączył jako burmistrz doświadczony rajca i wieloletni burmistrz Johan Lutke (burmistrz 1520, 1521, 1526, 1530-1542, rajca 1514-1542), a także rajca Leonard von Rossen.

Brat - rycerz i konny kusznik Zakonu Krzyżackiego w 1520 r. W Braniewie zapewne od 1521 r. stała symboliczna załoga krzyżacka, która opuściła miasto pod koniec maja 1525 r.  Rysunek Marek Szyszko Luterański pastor Johannes prawdopodobnie wyjechał z wojskami Albrechta, jednak wcześniej swoimi kazaniami zdobył dla reformacji dużą część społeczności, a przede wszystkim radę miasta. Królewski burgrabia Preuck próbował przywrócić w mieście obrządek katolicki. Jednym z jego pierwszych kroków było wprowadzenie wypędzonych księży z powrotem do ich domu. Wydawało by się, że odzyskanie Braniewa przez Polskę ukróci rozwój protestantyzmu w mieście, ale wcale tak się nie stało, a przeciwnie wśród mieszczan zaczęli aktywizować się zwolennicy luteranizmu. W dniu 24.06.1525 r. burmistrzowie i radni zwrócili się do biskupa luterańskiego Polenza z prośbą o wysłanie im w ciągu 8 dni pastora Johannesa, kaznodziei „który nauczył ich być ewangelikami i chrześcijanami”, ale ten w zmieniających się warunkach politycznych odmówił. Z kolei Polenz chciał wysłać pastora Paula Pole, który był chętny do służby jako kaznodzieja w Braniewie. Biskup zaznaczył jednak, że „tacy kaznodzieje żenią się” i być może rada poczuła się urażona tą okolicznością, bo odmówiła przyjęcia tej kandydatury.

Jedną z pierwszych decyzji rady miasta było pozbawienie dochodów i domów księży katolickich, co miało ich zmusić do opuszczenia miasta. Dom w maju 1525 r. przekazano predykantowi z Gdańska Janowi Barbitonsoris, zwolennikowi radykalnej reformacji i reform społecznych. Za jego przybyciem stał mieszczanin Peter Kirsten, który miał kontakty w Gdańsku. Burmistrz Gregor Rabe przydzielił mu plebanię, chociaż została zbudowana przez byłych duchownych za własne pieniądze, a ponieważ księża katoliccy odmówili opuszczenia swoich mieszkań, Rabe kazał wyrwać zamek w drzwiach. Barbitonsoris za namową biskupa Polenza miał przekonać franciszkanów do zdeponowania w ratuszu kosztowności klasztornych. Wkrótce pojawił się kolejny pastor ewangelicki.

Fabian Luzjański (1470-1523) biskup warmiński w latach 1512-1523W dn. 7.12.1512 r. zawarł tzw. układ piotrkowski, regulujący ostatecznie zasady wyboru biskupów warmińskich; wzmocniono gwarancje królewskie, a zarazem ograniczono potencjalne kandydatury do grona kanoników warmińskich z pruskim indygenatem (nie dotyczyło to jedynie członków rodziny królewskiej). Od chwili zawarcia układu biskup popierał zdecydowanie politykę królewską. Zerwał kontakty z zakonem krzyżackim, co ostatecznie przerodziło się w długotrwały konflikt z wielkim mistrzem Albrechtem. W latach 1519-1521 przetoczyła się przez Warmię kolejna wojna z zakonem krzyżackim, przez co znaczna cześć terytorium znalazła się we władaniu Krzyżaków.  Pokój krakowski z 8.04.1525 r. przywracał biskupowi Ferberowi jego diecezję, ale nie mógł się on cieszyć zupełnie. Oprócz tego, że największe miasto zbuntowało się przeciw jego władzy, to jeszcze Braniewo miało czasowo przejść we władanie króla Zygmunta. Król miał tak uczynić za namową wojewody malborskiego Jerzego Bażyńskiego i podkomorzego pomorskiego Achacego Czemy. Jednakże król udzielił biskupowi i kapitule zapewnienia, że nie chce uzurpować sobie prawa do miasta ani zrobić czegoś przeciw jego władzy. Nie chciał też dochodów z miasta, a jedynie miał na celu likwidację luteranizmu i przywrócenie należnej lojalności podwładnych wobec władzy. Nie mniej w polskich kręgach dworskich biskup był oskarżany o utratę miast warmińskich z własnej winy, co nastąpiło podczas wojny pruskiej za jego poprzednika biskupa Fabiana Luzjańskiego (1470-1523) i mogłoby stanowić zrekompensowanie kosztów wojny poniesionych przez Rzeczpospolitą.

płyta nagrobna Achacego Czemy w Sztumie. Zdjęcie z 1909 r. Achacy Czema (1485-1565) – podkomorzy pomorski 1517-1531), kasztelan gdański (1531-1546), wojewoda malborski (1546-1565), wicewojewoda chełmiński w latach 1545-1546, starosta człuchowski, gniewski, kiszporski, starogardzki sztumski, członek Rady Prus Królewskich, komisarz królewski w Gdańsku w 1524 i 1526 w Braniewie. W młodości związany z dworem Krzysztofa Szydłowieckiego i z jego oraz Piotra Tomickiego inicjatywy przedstawił w 1523 r. Albrechtowi Hohenzollernowi plan likwidacji zakonu krzyżackiego. Obrońca odrębności Prus Królewskich i przeciwnik unii parlamentarnej z Koroną. Współtwórca planu sekularyzacji i inkorporacji Inflant do Polski. Zaufany ostatnich Jagiellonów, stronnik i doradca ks. Albrechta. Zwolennik reformacji i zagorzały luteranin.Tiedemann Giese (1480-1550), biskup chełmiński i warmiński. W 1505 papież powierzył mu kanonię. Od 1507 roku przebywał na Warmii; w latach 1508–1509, 1516 i 1518–1519 kanclerz w tamtejszej kapitule, 1510–1515 i ponownie 1521–1524 administrator diecezji. Za przygotowania poczynione w zamkach biskupich na Warmii do wojny z Krzyżakami nobilitowany (z rodzeństwem) w 1519 przez króla polskiego Zygmunta Starego.  Po mianowaniu w 1523 biskupem warmińskim  Maurycego Ferbera należał do jego najbliższych współpracowników; otrzymał godność kustosza warmińskiego (1523–1538). Generalny oficjał biskupstwa, wizytator dóbr kapitulnych, reprezentował biskupstwo na zjazdach stanów Prus Królewskich. Decyzją króla Zygmunta Starego w roku 1538 przejął biskupstwo chełmińskie. Był jedną z najbardziej wpływowych osób w życiu politycznym i gospodarczym Prus Królewskich. W 1548 wybrany, wolą kapituły warmińskiej, na biskupa warmińskiego, zatwierdzony w 1549 roku przez Zygmunta Starego. Autor portretu Hans Schenck. Powszechnie przyjmuje się, że w dniu 3.06.1525 r. do Braniewa wkroczyła polska załoga. Jednak nie miało to nic wspólnego z rebelią protestancką, a realizacją dodatkowego traktatu polsko-pruskiego z dnia 12.04.1525 r. mającego charakter wykonawczy w stosunku traktatu pokojowego z dnia 8.04.1525 r., czyli „hołdu pruskiego”. Jednym z punktów było wzajemne przekazanie zajmowanych dotąd miast przez obie strony, na zasadzie jeden za jeden. I tak Polacy oddawali Albrechtowi miasta pruskie, a tenże przekazywał im zajmowane dotąd miasta polskie, a wśród nich Braniewo, Pieniężno, Ornetę czy Tolkmicko. Wykonawcami tego traktatu ze strony polskiej byli przywódcy stanów Prus Królewskich: wojewoda malborski Jerzy Bażyński (?-1546) i podkomorzy pomorski Achacy Czema (1485-1565). W ich interesie leżała właściwa realizacja postanowień traktatu pokojowego z księciem Albrechtem i była to mądra taktyka króla polskiego, który po zawarciu traktatu pokojowego upełnomocnił Prusaków z Prus Królewskich do reprezentowania interesów polskich przy realizacji tego układu. Dołączył do nich kasztelan płocki Jan Wieczwiński (?-1535). Wszyscy zostali mianowani komisarzami królewskimi i pod koniec maja 1525 r. dotarli do Królewca w eskorcie 40 żołnierzy królewskich. Ich zadaniem było przekonanie stanów, aby złożyli przysięgę wierności księciu Albrechtowi, co miało miejsce w dniu 28.05.1525 r. W dniu 1.06.1525 r. komisarze królewscy wyruszyli na Warmię a ich celem było Braniewo. W dniu 3.06.1525 r. miasto Braniewo złożyło wobec komisarzy przysięgę wierności królowi polskiemu. Jak widać owa załoga to było 3 komisarzy i symboliczny 40-osobowy oddział, który tego samego dnia ruszył dalej. Jeszcze tego dnia komisarz książęcy Michael von Drahe przekazał im Pieniężno, a ci oddali je przedstawicielowi kapituły warmińskiej Achacemu Trenckowi. Zdążyli również odebrać przysięgę w Ornecie, a następnego dnia Czema ruszył do Dobrego Miasta, a Wieczwiński do Tolkmicka. Ostatecznie biskup i kapituła otrzymali z powrotem Pieniężno, Ornetę i Dobre Miasto. I tu zaczynają się schody… Otóż komisarze królewscy przejęli miasta warmińskie dla króla polskiego a nie biskupa warmińskiego. Na burgrabiego zamku biskupiego w imieniu króla wyznaczono Georga von Preuck, który wcześniej wyróżnił się obroną Lidzbarka w 1520 r., a jesienią 1525 r. miał dowodzić warmińskim oddziałem jazdy podczas tłumienia powstania chłopskiego na Sambii. To wywołało natychmiastową reakcję biskupa Ferbera, który wysłał w dniu 7.06.1526 r. pismo do Albrechta, protestując przeciw złamanym ustaleniom i prośbą o wsparcie. Jednak biskup „przestrzelił” z nadziejami, bowiem książę sam miał „chrapkę” na bogate i sąsiadujące z jego państwem Braniewo, traktując je jako rekompensatę poniesionych kosztów. Biskup zabiegał też u wpływowych osób na dworze królewskim. Okazało się, że to rada miasta Braniewa nie chciała wrócić pod panowanie biskupie między innymi dlatego, iż rozkrzewiła się tutaj reformacja. Sprawa oparła się wreszcie o króla Zygmunta, do którego w dniu 14.08.1525 r. dotarli biskupi posłowie Tiedemann Giese (1480-1550) i Feliks Reich. Król przyrzekł pozytywnie załatwić ich prośbę na najbliższym sejmie koronnym w Piotrkowie, a tam z kolei obiecał przekazać miasta w dniu 8.01.1526 r. Temu jednak przeszkodziło wrzenie, jakie zapanowało w Braniewie, którym dotąd zarządzał przedstawiciel króla Georg von Preuck. Ostatecznie Braniewo wróciło pod panowanie biskupie dopiero w sierpniu 1526 r.  

ilustracja przedstawiająca tzw. „tumult gdański” z lat 1525-1526, czyli antykatolickie wystąpienia luterańskiego pospólstwa i plebsu Gdańska przeciw magistratowi i burmistrzowi Eberhardowi Ferberowi (bratu „naszego” biskupa warmińskiego Maurycego Ferbera). W przeciwieństwie do Gdańska, w Braniewie na czele „rebelii” stanęły nowe władze miejskie. To, że Braniewo weszło do Królestwa Polskiego od 3.06.1525 r. sprawiło, że miasto zaczęło naśladować wolność religijną innych miast pruskich, a zwłaszcza Gdańska i wymykać się spod jurysdykcji biskupa Ferbera, którą do tej pory uznawało, choć pozostawało w władaniu Zakonu Krzyżackiego. Stąd konflikt religijny w mieście przybierał coraz ostrzejsze formy, gdyż dochodziło do jawnych prowokacji a nawet profanacji w wykonaniu zwolenników luteranizmu, choć często przybierały one formę wręcz groteskową. Pewnego dnia burmistrz Gregor Rabe i radny Leonard von Rossen odprawiali fałszywą mszę podczas warzenia i konsumpcji piwa. Innym razem Rossen i Laurentius Schonrade założyli sutanny i ornaty, a następnie na rynku parodiowali katolicką mszę. W drugą niedzielę adwentu 1525 r., w czasie mszy burmistrz Gregor Rabe, stojąc za kapłanem przedrzeźniał jego gesty i wszystkie ceremonie. Również pastor luterański atakował biskupów, kanoników i innych duchownych w swoich kazaniach. Kiedy we wrześniu 1525 r. na Sambii wybuchło powstanie chłopów Barbitonsoris namawiał mieszczan do udzielenia pomocy zbuntowanym. Z kolei biskup warmiński wysłał oddział pomocniczy pod dowództwem Georga von Preuck do księcia Albrechta, aby pomóc w stłumieniu buntu w zarodku. Powstanie upadło a przywódcy chłopscy ujęci podstępem, zostali straceni w Królewcu. Z kolei w Boże Narodzenie 1525 r. w czasie jutrzni członkowie rady Laurentius Schonrade i Jan Fuchs wraz z innymi zwolennikami, przebrawszy się w skóry niedźwiedzie wpadli do kościoła z ogromnym hałasem i przerwali mszę. Napastnicy pozdzierali z ołtarzy i ścian obrazy, które później zniszczyli. Zamaskowani mieszczanie zaatakowali w podobny sposób kościół franciszkański. Innym razem zwolennicy reformacji zabrali z fary obrazy świętych i wraz z listem papieskim przywiązali je do pręgierza stojącego obok ratusza. Magistrat nie tylko tolerował wszystkie te wybuchy niepohamowanych działań, ale wręcz niektórzy rajcy byli wśród prowodyrów ekscesów. Inna sprawa, że następowały też działania odwetowe katolików wobec zwolenników luteranizmu.

Kościół parafialny św. Katarzyny – niemy świadek rewolty protestanckiej. Prace rozpoczęto w 1343 lub 1346 r. W 1367 r. przyjęto koncepcję układu halowego. W 1381 r. kościół był przykryty dachem i miał przeszklone okna. Wieżę wybudowano po 1420 r., a w 1425 pojawił się zegar na wieży. Sklepienie rozpięto w 1442 r. Wieża była w 1520 r. celem ostrzału artylerii polskiej podczas oblężenia miasta. Podczas rebelii w kościele dochodziło do luterańskich ekscesów i profanacji mszy i wyposażenia. Kościół został zniszczony w 1945 r. i odbudowany w latach 1979-1986. Obecnie Bazylika Mniejsza. Fragment prospektu Stertzla z 1635 r.  Do kolejnych rozruchów doszło, gdy reprezentujący króla burgrabia Preuck nakazał wykonać rozkaz królewski mówiący o tym, że jedynym duchownym w farze może być tylko ksiądz katolicki. Inicjatorem zajść kolejny raz był magistrat. Sygnałem do zamieszek był okrzyk burmistrza Rabe, który w czasie nabożeństwa zaczął wołać: „Wilk! Wilk!”. Oderwano duchownego od kazalnicy, wypędzono z kościoła, a luterański kaznodzieja rozpoczął kazanie. W tumulcie raniono wiele osób i co należy podkreślić zagrożony był obecny na mszy burgrabia Preuck, którego znieważono podczas wykonywania obowiązków królewskiego namiestnika. Według niechętnego reformacji kronikarza Grunau, mieszczanie chcieli księdza nawet udusić. Przy innej okazji zatknięto w kościele „chorągiew” sporządzoną z podartej szmaty.

Niejako w parze z walką z doktryną katolicką równolegle szedł rabunek majątku kościelnego. Nowa rada miejska wykorzystując niepokoje przejęła srebra i kosztowności klasztoru franciszkańskiego i zdeponowała w ratuszu. Podobnie skonfiskowała skarbiec kościoła parafialnego, a „łupem” padło: 8 srebrnych pozłacanych kielichów, 6 srebrnych ampułek, 2 pacyfikały i 3 humerały. W ten sposób np. cech sukienników wszedł w posiadanie kielicha i 2 ampułek z fary, które później sprzedano a pieniądze rozdano wśród biednych członków cechu. Franciszkanom jeszcze później brakowało monstrancji wartej 27 srebrnych marek, 2 drogocennych kielichów (o wartości 3 marki i 2 skoty oraz 2 ½ marki) i srebrnego krzyża wartego 6 marek.

Ten niepokój trwał do 1526 roku, ale w końcu do głosu zaczęli dochodzić katolicy, którzy prawdopodobnie mieli ostatnie schronienie w klasztorze franciszkanów, choć mnisi nie chcieli narażać się na nowe szykany. Biskup Maurycy Ferber zlecił franciszkanom prowadzenie kazań w kościele parafialnym, ale gdy ci w dniu 22.02.1526 r., chcieli to zarządzenie przedstawić magistratowi, otrzymali zawiadomienie, że ​​radni są obecnie zbyt zajęci. Rankiem 24.02.1526 r. rada zażądała niemieckiego tłumaczenia łacińskiego mandatu, który został jej natychmiast przekazany, jednak, kiedy odczytano go na posiedzeniu magistratu, niektórzy przeklinali ogłoszoną ekskomunikę i grozili biskupowi. Inni mówili, że gdyby mnichom pozwolono odprawiać msze, należało obawiać się, że dotychczasowe sukcesy luterańskie zostaną utracone. Dlatego zakonnikom zakazano wygłaszania kazań w kościele parafialnym do czasu uporządkowania spraw pruskich. Franciszkanie posłuchali i w liście z 10.03.1526 r. poprosili biskupa, aby ich nie winił, ponieważ są ciągle prześladowani. Burmistrz Rabe otrzymał też polecenie, aby odesłać pastora Barbitonsorisa z powrotem do Gdańska.

Zygmunt I Stary (1467 -1548) – od roku 1506 wielki książę litewski, od 1507 r. król Polski. Był przedostatnim z dynastii Jagiellonów. Na tronie polskim zasiadł po śmierci swego brata Aleksandra Jagiellończyka. Był przedostatnim z sześciu synów Kazimierza IV Jagiellończyka i Elżbiety Rakuszanki, ojcem m.in. Zygmunta II Augusta. Dwukrotnie żonaty: z Barbarą Zápolyą (1512), a po jej śmierci z Boną z rodu Sforzów (1518). Król czynnie wystąpił przeciw szerzącemu się w zrewoltowanym Gdańsku i innych miastach Prus Królewskich luteranizmowi. W kwietniu 1526 r. przybył do Gdańska na czele wojska. Przeprowadził w tym mieście procesy sądowe i wydawał wyroki. Kaznodzieje luterańscy, którzy nie uciekli z Gdańska zostali skazani na karę śmierci. Portret 1511-1518  Hans Süß von Kulmbach. Sytuacja w Prusach, gdzie sukcesy odnosili zwolennicy reformacji zmusiła w końcu do interwencji króla Zygmunta I Starego. W marcu 1526 r. król pojawił się w Malborku, przybywając na Pomorze, aby stłumić zamieszki w Gdańsku i innych miastach pruskich.  Jeszcze w tym samym miesiącu król wydał edykt, w którym nakazał pozostawić farę katolikom, rozkazał zwrócić zagrabione dobra kościelne oraz skazywał na śmierć rabusiów sprzętów liturgicznych.

 

  

Jerzy I pomorski (1493-1531) - książę pomorski, szczeciński i wołogoski. Wraz z królem Zygmuntem I Starym w dniu 17.04.1526 r. wkroczył do zbuntowanego Gdańska, gdzie rozprawiono się z luterańską rewoltą.  Wojsko polskie XVI w. Na pierwszym planie żołnierz z formacji Raców Czego może dokonać władza królewska pokazał przykład Gdańska, gdzie w dniu 17.04.1526 r. surowo rozprawiono się z organizatorami rebelii. Król w towarzystwie księcia pomorskiego Jerzego I (1493-1531), na czele 8-tysięcznego wojska wkroczył do miasta, stłumił bunt i przywrócił stary ustrój Gdańska. W wyniku śledztwa i wyroku przed Dworem Artusa w czerwcu 1526 r. ścięto 14 przywódców protestanckiej rewolty, część z nich wygnano, a jeszcze inni uciekli. W dniu 21.07.1526 r. król wydał Statuty Zygmuntowskie potwierdzające przywileje Gdańska i umacniające dokonaną restytucję porządku wyznaniowego. Królewskiemu pobytowi w Gdańsku towarzyszył zjazd stanów pruskich, jednak bez udziału przedstawicieli zbuntowanych miast: Gdańska, Elbląga i Braniewa. Wydane zostały przez króla Konstytucje Zygmuntowskie dla Prus Królewskich dotyczące, m. in. reformy prawa chełmińskiego, sądownictwa, zasad prowadzenia działalności gospodarczej oraz życia parlamentarnego. Natomiast sprawę pacyfikacji Elbląga i Braniewa, król powierzył specjalnie powołanej 8-osobowej komisji. W skład komisji weszli, m.in. biskup kujawski Maciej Drzewicki (1467-1535) i kasztelan elbląski Ludwik Mortęski (1480-1539). Dołączył do nich biskup warmiński Maurycy Ferber. Niemniej do Braniewa król skierował w lipcu 1526 r. dwa pozwy, w których wskazał i potępił winy buntowników, zarzucając nieposłuszeństwo wobec prawowitej władzy. W drugim piśmie z dnia 30.07.1526 r. polecał stawić się do Elbląga 20 najgorliwszym „reformatorom”. Jednocześnie król uważał, że większość obywateli jest niewinna udziału w incydentach i w żaden sposób się z nimi nie zgadza. Wezwanie miało zostać ogłoszone na posiedzeniu rady, a następnie wywieszone na drzwiach kościoła i klasztoru, aby wszyscy mogli je zobaczyć.

Stanowisko króla Zygmunta I w sprawie zamieszek gdańskich 1526 roku, odpis Komisarze, którzy przejęli sprawę Braniewa, przybyli do Elbląga w dniu 1.08.1526 r.  i na 7.08.1526 r. wyznaczyli rozprawę. W tym momencie „żarty” się skończyły, widmo kary śmierci przeraziło braniewskich zwolenników luteranizmu. Stawili się wszyscy punktualnie i z pokorą. Na rozprawie po odczytaniu im aktu oskarżenia, wezwani mieszczanie niewątpliwie znający już przebieg wypadków w Gdańsku, na kolanach prosili o łaskę twierdząc, że zbłądzili. Takie zachowanie wpłynęło na stosunkowo łagodny wyrok, bo okazana skrucha spowodowała, że większość z nich uniknęła kary. Komisja w wyroku z dnia 13.08.1526 r.  ograniczyła się do aresztowania i uwiezienia dwóch bezpośrednich sprawców ataku w kościele na królewskiego burgrabiego Georga Preucka, a byli to: pisarz miejski Urban Poitke i burmistrz Laurentius Schonrade. Pozostali mieszczanie zostali zwolnieni, ale komisja nakazała zwrot zrabowanych kosztowności kościoła parafialnego i klasztoru franciszkanów oraz zapłatę odszkodowania biskupowi w wysokości 1000 złotych. Zarządzono ponadto zakaz zebrań podburzających przeciw królowi lub radzie oraz konfiskatę luterańskich pism. Ostateczna decyzja miał zapaść w Braniewie, gdzie biskup Ferber miał podjąć komisję.

zamek biskupi w Braniewie budowany od. Ok. 1278 r. do końca XIV w. Był siedzibą b pierwszych biskupów warmińskich do 1340 r. a później burgrabiego. Zamek był zdobyty i częściowo zniszczony przez mieszczan w 1396 i 1454 r. W latach 1520-1525 był siedzibą krzyżackiego komendanta miasta. W 1526 r. na zamku ogłoszono Statuty Zygmuntowskie zmieniające dotychczasowy lubecki porządek w mieście. Fragment prospektu Stertzla z 1635 r. W dniu 16.08.1526 r. komisja przybyła na zamek braniewski, aby zbadać wykonanie wyroku, a dołączył do niej burgrabia Georg von Preuck. Następnego dnia tym razem w klasztorze franciszkanów wezwani ponownie przed komisję mieszczanie byli przesłuchiwani pod kątem udziału w rebelii. Klęcząc i błagając okazali skruchę. Mimo, że nie chcieli się nawzajem oskarżać podejrzenie padło na burmistrza Rabe, radnego Rossena i mieszczanina Petera Kirsten, którzy odegrali wiodącą rolę podczas zamieszek w kościele. Jednak wszyscy radni solidarnie wzięli winą na siebie, a ich ponowne błagania o przebaczenie skłoniło komisarzy do powstrzymania się od zastosowania surowości prawa i do potraktowania ich „łagodnie”. Biskup Ferber najbardziej „zainteresowany” również nie domagał się surowej kary, dlatego nikogo nie skazano.

Dyplom z dn. 3.05.1526 r., w którym król Zygmunt I zobowiązuje się do spłacenia w ratach 18000 florenów węgierskich w złocie na rzecz książąt pomorskich Jerzego i Barnima, z tytułu nieuiszczonego dotychczas posagu, wyznaczonego przez króla Kazimierza IV Jagiellończyka córce Annie, żonie księcia pomorskiego Bogusława. W dniu 18.08.1526 r. na zamku biskupim stawili się przedstawiciele obu gmin miejskich i oskarżeni, którym sekretarz kapituły Feliks Reich odczytał będący wynikiem pracy komisji dokument tzw. Statuty Zygmuntowskie (Statuta Sigismundi). Statuty były konsultowane z samym królem i były podobne do tych ogłoszonych w Gdańsku i Elblągu. Składały się z 18 punktów, które rozszerzając kompetencje biskupa powiększały władzę burgrabiego zamkowego wynosząc go ponad burmistrzów i rajców.  

Odbierały wiele dotychczasowych przywilejów mieszczan braniewskich na korzyść biskupa warmińskiego, jak np. zwoływanie reprezentacji pospólstwa tzw. Trzeciego Ordynku. Biskup miał aprobować nowo wybranych burmistrzów i rajców. Przede wszystkim statuty stwierdzały, że „Każdy, kto nie godzi się na wyznawanie religii katolickiej, do dwóch tygodni musi opuścić miasto” z zakazem powrotu pod groźbą kary śmierci i utraty majątku. Przywrócono dawne praktyki religijne i wprowadzono wiele obostrzeń oraz usunięto nielegalną radę miasta. Bez pozwolenia biskupa nikt nie mógł głosić innej wiary niż katolicka pod groźbą utraty życia i mienia. Odtąd burgrabia jako przedstawiciel suwerena biskupiego, miał mieć pierwszeństwo przed burmistrzem i radą miejską, ponieważ nadmierna wolność miasta była wielokrotnie nadużywana przez radę. Biskup miał mieć prawo do powołania nowej rady. W przyszłości nikt nie może zostać wybrany bez wiedzy i woli biskupa, który miał również mieć prawo do usunięcia burmistrzów i radnych, w razie potrzeby. W zasadzie wracał dawny konflikt o wyjątkowe na Warmii uprawnienia braniewskiej rady miasta wynikające z prawa lubeckiego.

Te nowe statuty powinny teraz zostać zaprzysiężone przez obywateli. Jednak burmistrz Johann Lutke zwrócił uwagę, że szereg przepisów, zwłaszcza dotyczących jurysdykcji, narusza dawne przywileje miasta. Okazał się twardym negocjatorem i mało nie doprowadził do zerwania rozmów. Kiedy radni zgłosili te obawy, komisarze odpowiedzieli, że przez swoje buntownicze zachowanie utracili oni swoje przywileje. Gdy mimo wszystko rajcy upierali się przy swoich racjach, komisarze królewscy zagrozili natychmiastowym wyjazdem. Ostatecznie uzgodniono, że artykuł o jurysdykcji należy pozostawić decyzji króla, który na szczęście przyznał rację mieszczanom. Choć biskup Ferber robił wszystko, aby uzyskać korzystną dla siebie decyzję, król w 1527 r. miał stwierdzić: „nie wypada mi złamać lub pogwałcić prastarych praw utwierdzonych długim obyczajem”. Nie ma to jak mądra władza! Mieszczanie złożyli przysięgę biskupowi, który wyznaczył nowe rady dla Starego i Nowego Miasta, z udziałem dwóch przywódców buntu. Wypuszczono wszystkich więzionych i okazano łaskę. Tego samego dnia królewscy komisarze zwolnili mieszkańców miasta z przysięgi złożonej królowi polskiemu w roku poprzednim i przekazali miasto biskupowi Ferberowi i jego następcom.

Maciej Drzewicki herbu Ciołek (1467- 1535) – arcybiskup gnieźnieński i prymas Polski w 1531 r., biskup włocławski w 1513, biskup przemyski w 1503, kanclerz wielki koronny w 1511, podkanclerzy koronny w 1501, kanonik poznański w 1500, I sekretarz kancelarii królewskiej w 1497, sekretarz kancelarii królewskiej w 1492, komisarz królewski w Gdańsku w 1524, humanista. W 1526 r. przewodniczył komisji królewskiej w Braniewie, która ukróciła reformację i wprowadziła Statuty Zygmunta. Należy do wybitniejszych przedstawicieli pierwszej połowy okresu Odrodzenia w Polsce.  Na koniec komisarz królewski biskup Maciej Drzewiecki wygłosił przemówienie, w którym wyjaśnił, jak łaskawie król Zygmunt potraktował zbuntowane miasto, które powinno okazać mu wdzięczność, podobnie jak inne zbuntowane miasta, płacąc kontrybucję. Po początkowej niechęci braniewianie zaaprobowali rozłożenie kary finansowej na 3 lata. W rezultacie główni winowajcy rebelii, Rabe, Rossen i Kirsten, złożyli osobną przysięgę z uściskiem dłoni wobec burgrabiego Proycka, że nie będą stwarzać żadnych kłopotów, ale będą posłuszni biskupowi pod groźbą utraty życia i mienia. Na prośbę obywateli kasztelan elbląski Mortęski zwolnił aresztowanych prowodyrów Schonrade i Poitke. Tylko 170 mieszkańców obu miast złożyło przysięgę, gdyż wolni mieszczanie nie uważali tego za konieczne, co pośrednio świadczy o ich stosunku do nowych praw. Przy okazji rzemieślnicy braniewscy zostali wezwani do zwrotu zabranych z fary naczyń liturgicznych. Mieszczanie tłumaczyli, że większą część sprzętów już sprzedali, a pieniądze rozdali między swych ubogich „braci”. Musieli więc zwrócić pozostałe ze sprzedaży 36 grzywien oraz niesprzedaną jeszcze monstrancję i 6 kielichów. Edykt biskupi z 22.09.1526 r. został wywieszony na drzwiach kościoła nakazywał dostarczenie wszystkich pism luterańskich. Król Zygmunt potwierdził statuty swoich komisarzy.

Zygmunt I Stary był najmłodszym synem Kazimierza IV Jagiellończyka oraz Elżbiety Habsburżanki. Jego pierwszą żoną była Barbara Zapolyi, a po jej śmierci (1515 r.) ożenił się ponownie w 1518 r. z –Boną Sforza. Z tego małżeństwa władcy polskiemu urodził się następca tronu, ostatni z Jagiellonów na tronie polskim – Zygmunt August. Ten ostatni został koronowany jeszcze jako dziecko – stąd też przydomek „Stary”, dla odróżnienia go od syna. W trakcie panowania Zygmunta I, doszło do kolejnej już wojny polsko – krzyżackiej. Ówczesny Wielki Mistrz – Albrecht Hohenzollern, dążył bowiem do uniezależnienia Prus Krzyżackich od Polski. Ostatecznie strona polska wyszła zwycięsko z konfliktu, a Albrecht zdecydował się na sekularyzacje państwa zakonnego – przekształcenie w księstwo świeckie (lenno Polski). W efekcie na rynku krakowskimi 10.04.1525 odbył się tzw. Hołd Pruski – uznano wówczas zwierzchnictwo monarchy polskiego nad Prusami Książęcymi. W 1526 r. przysłana do Braniewa komisja wprowadziła tzw. Statutu Zygmuntowskie, na nowo regulujące ustrój miasta. Portret Ludwik Horwart, ok. 1830 r. Statuty Zygmuntowskie będące wiekopomnym dokumentem regulującym ustrój Braniewa nie cieszyły się uznaniem mieszkańców, gdyż odbierały im znaczną cześć przywilejów nadanych podczas lokacji w 1284 r. Być może dlatego zachowała się tylko jedna łacińska wersja dokumentu, przechowywana w Bibliotece Jagiellońskiej w Krakowie. Statuty były z pewnością demonstracją władzy królewskiej i biskupiej wobec zbuntowanych mieszczan, ale też nie było ze strony władzy woli ścisłego przestrzegania. Już mające następować corocznie ich odczytywanie zostało szybko w mieście zaniechane. Również prawa zaprzysięgania rady i wewnętrznych wyborów nie były egzekwowane przez kolejnych biskupów, pozostawiając dużą swobodę w tym zakresie mieszczanom. Z drugiej strony w Braniewie pamiętano, że w każdym momencie władza zwierzchnia może sięgnąć do uprawnień wynikających ze Statutów. Wyjściem z sytuacji było każdorazowe potwierdzenie praw i przywilejów Braniewa przez kolejnych biskupów warmińskich, co następowało w kolejnych latach. Ostatnim biskupem warmińskim, który potwierdził przywileje był biskup Stanisław Grabowski w dniu 1.03.1743 r.

Maurycy Ferber  (1471-1537) biskup warmiński w latach 1523-1537. Podjął zdecydowaną walkę z szerzącym się luteranizmem w diecezji. W ordynacji krajowej z 22.09.1526 uznał katolicyzm za jedyną religię na terenie diecezji, nakazał opuszczenie jej terenów przez innowierców w ciągu miesiąca, zakazał rozpowszechniania i przechowywania pism luterańskich; prawa obywatelskie oraz prawa kupna nieruchomości przysługiwały wyłącznie katolikom. Ordynacja ta stanowiła m.in. odpowiedź na sekularyzację Prus Książęcych pod kierunkiem Albrechta, dawnego wielkiego mistrza zakonu krzyżackiego. Kopia zaginionego obrazu z 1535 r., namalowana przez Antona Möllera ok. 1590 r. Biskup Ferber na podstawie Statutów minował 16 nowych rajców dla Starego i 8 dla Nowego Miasta. Burmistrzami Starego Miasta zostali Simon Winnepfennig (burmistrz 1526-1532, 1534-1538, rajca 1499-1538), Georg Schonwese i Laurentius Hasse (1509-1519, 1526-1532), a w Nowym Mieście Jacob Trampe i Ertman Scholtz. Biskup szedł za ciosem wydając w dniu 22.09.1526 r. ordynację krajową (Landesordnung), w której zapisano, aby „mieszkańcy Warmii trzymali się dawnej religii, tj. katolickiej” pod karą „kto temu nie podporządkuje się, musi w okresie miesiąca opuścić teren biskupstwa”. Był to dokument zdecydowanie antyreformacyjny, ale była to też najdłużej obowiązująca ustawa nowożytnej Warmii i przez kilka wieków była fundamentem prawnym, na którym opierało się życie społeczne, gospodarcze i religijne biskupstwa. Powstała we współpracy z kapitułą warmińską z prawdopodobnie znacznym udziałem Mikołaja Kopernika. Dopiero w 1766 r. biskup Stanisław Grabowski podjął prace nad nową ordynacją warmińską. Inna sprawa, że dzięki ordynacji Warmia stała się katolicką enklawą wśród otaczających ją ziem z dominującym luteranizmem.

pieczęć Zygmunta Starego z 1518 r. i anonimowy medal króla z 1525 r.  Tak ostra ingerencja w prawa miejskiego samorządu i wolności były konsekwencją przewrotu religijnego w stolicy biskupiej Warmii. Chociaż zaprzeczała brzmieniu i znaczeniu pierwotnego przywileju miasta, wystąpiła w czasie, gdy suwerenna władza książąt terytorialnych wzrastała kosztem poddanych. W tym przypadku zamieszki, stanowiły najprostszy sposób ograniczenia praw obywatelskich. Jednak tak zwane Statuty Zygmunta pozostały w mocy bardziej teoretycznie niż faktycznie. Uspokojenie sytuacji szybko doprowadziło do tego, że restrykcyjne przepisy można było omijać, tak jak biskupi zwykle nie ingerowali w wolne wybory w mieście i obejmują urząd potwierdzali przywileje Starego Miasta.

Wkrótce okaże się, że mimo zaprzysiężonych statutów i powtarzających się edyktów biskupich w hanzeatyckim mieście, leżącym tuż przy granicy i najważniejszej drodze do luterańskich Prus Książęcych, idee reformacji nie wygasły całkowicie. Tak więc skutek działań biskupa Ferbera był odwrotny, gdyż mieszkańcy Braniewa wcale nie mieli zamiaru odstępować od nauk Lutra. Mimo różnych działań kolejnych biskupów reformacja szerzyła się na Warmii jeszcze przez kilkadziesiąt lat. Jeszcze w 1564 r. biskup Stanisław Hozjusz (1551-1579) musiał przez 4 tygodnie pertraktować z miejskim samorządem odstąpienie od przyjmowania komunii pod dwiema postaciami. Większość mieszczan zgodziła się na sposób katolicki, ale 2 mieszczan musiało opuścić Braniewo udając się do księcia Albrechta. Krzewienie luteranizmu było przedmiotem troski biskupów Jana Dantyszka (1537-1548) i Hozjusza. Ten ostatni stanął na czele kontrreformacji, czego efektem było powstanie w Braniewie w 1565 r. kolegium jezuickiego i szkoły dla młodzieży świeckiej oraz 2 lata później seminarium duchownego. Jednak to już zupełnie inna historia…


 

Źródła: Achremczyk S., Szorc A. Braniewo. Olsztyn 1995.; Wakar A. red. Braniewo z dziejów miasta i powiatu. Olsztyn 1973.; Kopiczko A. Braniewo w okresie powstania Zgromadzenia Sióstr św. Katarzyny Aleksandryjskiej. Studia Ełckie 16 (2014) nr 2. Ełk 2016.; Achremczyk S. Warmia. Olsztyn 2000.; Gursztyn P. Braniewska fara świętej Katarzyny, zarys historyczny. Braniewo.;Małłek J. Prusy Książęce a Prusy Królewskie w latach 1525-1548. Warszawa 1976.; Włodarski J. Inwestycje kulturalne kardynała Stanisława Hozjusza w Braniewie. Studia Warmińskie XX/1983.; Bogdan D. Warmińska ordynacja krajowa „Landesordnung” z 1526 roku i kwestia udziału w jej redakcji Mikołaja Kopernika. KM-W nr 2. Olsztyn 2013.; Bogdan D., Przeracki J. Urzędnicy Starego i Nowego Miasta Braniewa do 1772 roku. Olsztyn 2018.; Buchholz. Braunsberg im Wandel der Jahrhunderte Festschrift zum 650jährigen Stadtjubiläum am 23. und 24. Juni 1934. Braunsberg 1934.;Kolberg J. Ermland im Kriege des Jahres 1520. ZGAE nr 15, Heft 44-45. Braunsberg 1905.; 

 

 

.