SIEDLISKO – BOGATA HISTORIA NIEWIELKIEJ OSADY

pocztówka z początku XX w. przedstawiająca lokal rozrywkowy „Villa Einsiedel”. Udostępnił Grzegorz Milewski. W pobliżu Braniewa, tuż „za miedzą” a ściślej za torami znajduje się maleńka kolonia Siedlisko, dziś zdominowana przez rampy przeładunkowe węgla i innych towarów importowanych z Rosji. Miejscowość ta, mimo że położona tuż przy Braniewie, nie znajdowała się na terenie Warmii, lecz Natangii, a jeszcze przed II wojną światową wchodziła w skład powiatu Heiligenbeil. Niegdyś leżąca przy granicy warmińsko-krzyżackiej, a później polsko-pruskiej była „świadkiem” licznych ciekawych wydarzeń.

 

mapa Świętej Warmii z 1755 r. Enderscha z zaznaczonym Einsiedel - Siedliskiem Niemiecka nazwa brzmiała Einsiedel, co można przetłumaczyć jako Pustelnik. W dawnych dokumentach występowała też pisownia: Eynsedel, Eynsedil, Eynszedel i Inseddell oraz kilka innych. Po raz pierwszy nazwa Einsiedel, a właściwie łacińska nazwa Heremita pojawia się w 1330 r. i miało to związek z przebiegającą tędy prastarą i bardzo ważną drogą biegnącą przez Braniewo i Świętomiejsce (Heiligenbeil, ob. Mamonowo) do Królewca, nazywaną Drogą Krajową (Landstrasse). Łacińska nazwa curia eremitae, czyli Einsiedel pojawia się w dokumentach z lat 1373, 1374, 1388, itd. Nie można wykluczyć, że dwór zawdzięcza swoją nazwę ówczesnemu odizolowanemu położeniu, gdyż powstał na słabo zaludnionym i gęsto zalesionym terenie. Co prawda niedaleko były już Braniewo (1284), Rogity (1291), Rusy, miasto Heiligenbeil (1301) czy powstawała wieś Gronowo (1331), ale wówczas teren wyglądał zupełnie inaczej. Polską nazwę Siedlisko wprowadzono na mocy Rozporządzenia Ministrów Administracji Publicznej i Ziem Odzyskanych z dnia 1.10.1948 r. o przywróceniu i ustaleniu urzędowych nazw miejscowości.  Być może nazwa Siedlisko, jest spolszczeniem części niemieckiej nazwy -siedel.

ilustracja przedstawiająca niemieckich osadników i zbrojnych zakonnych podchodząca z podręcznika z 1935 r.Herb Wielkiego Mistrza Zakonu Krzyżackiego W Einsiedel, przed którym płynął strumyk a później zbudowano tamę - położonym blisko ¼ mili od ówczesnego Nowego Miasta Braniewa - od czasów Zakonu Krzyżackiego przez setki lat istniały tu przygraniczna strażnica, później zakonny dwór i znana karczma. Takie połączenie dworu (folwarku) i karczmy nie było przypadkowe a wynikało z pragmatyzmu Krzyżaków. Już w XIV w. wykonano tu znaczne zamierzenia budowlane, mające na celu powiększyć krzyżacki folwark oraz „obsłużyć” natężony ruch gości zakonnych, a zwłaszcza kupców. Przecież obok znajdowało się Braniewo - największy ośrodek handlowy Warmii z portem, a Siedlisko było ostatnią przygraniczną karczmą, przez którą musieli przejechać wszyscy podróżnicy i kupcy.

krzyżacki oddział trakcie powrotu z wyprawy na Litwę w XIV w.Miasto Heiligenbeil założone w 1301 r. przez Zakon Krzyżacki. Polska nazwa Świętomiejsce lub Święta Siekierka. Obecnie od 1945 r. Mamonowo. Ilustracja Harktnocha z 1684 r.  W czasach Zakonu Krzyżackiego odcinek drogi między Braniewem i Siedliskiem musiał być szczególnie nieprzejezdny. Jednak wiadomo, że pierwszy kamienny bruk powstał tu w 1331 r., a jego powstanie wynika ze szczególnych okoliczności. Otóż, syn Johannesa von Dobrin w kościele parafialnym w Heiligenbeil w obecności licznych świadków zamordował szanowanego Johannesa von Kolberg. W dniu 5.12.1330 r. w Heiligenbeil zapadł wyrok, według którego musiał zapłacić 160 grzywien rodzinie zabitego. Między dwiema stronami (mordercy i zabitego) zawarto porozumienie, według którego ojciec mordercy i jego spadkobiercy musieli, m. in. ufundować ołtarz pod wezwaniem N. P. Marii w kościele parafialnym w Braniewie, ale co istotne zbudować z kamieni odcinek drogi publicznej łączącej Siedlisko i Braniewo o długości 2 sznurów mierniczych (Meßseile), czyli ok. 75 metrów. Ponieważ warunki musiały zostać spełnione w ciągu roku, droga została utwardzona w tym miejscu w 1331 r. Była to prawdopodobnie pierwsza kamienna droga na odcinku Braniewo-Królewiec. W dokumencie z dnia 28.07.1374 r. droga ta została po raz pierwszy nazwana Steinwecg, zapewne dlatego, że była wybrukowana.  

Winrich von Kniprode (1310-1382) Wielki Mistrz Zakonu Krzyżackiego w latach 1351-1382. Pełnienie urzędu zaczął od klęski na Żmudzi, która zmusiła go do zawieszenia broni i pertraktacji z Litwą. W 1360 r. rozpoczął kolejną wojnę z Litwą. Armia zakonu zniszczyła Kowno. Podeszła pod Grodno, Troki i Wilno. I wzięłą do niewoli wielkiego księcia Kiejstuta, który jako zakładnik był przetrzymywany w specjalnej celi na Zamku Wysokim w Malborku, zdołał jednak uciec z niewoli. Jednocześnie z prowadzeniem walk na Litwie rozpoczął konflikt z Danią. W 1367 zorganizował zjazd miast hanzeatyckich w Elblągu i w Kolonii, na którym zdołał zbudować silną koalicję przeciwko Waldemarowi IV. W 1370 r. wojska dowodzone przez mistrza odparły kolejny najazd wojsk litewskich pod wodzą Kiejstuta i Olgierda i zadały im klęskę w bitwie pod Rudawą. Panowanie Winrycha von Kniprode uważa się za szczyt potęgi państwa zakonu krzyżackiego i moment największego rozwoju gospodarczego. Za jego czasów w 1375 r. uregulowano granicę warmińsko-krzyżacką. Fot. Posąg na dziedzińcu zamku w Malborku.Jan Stryprock (1300-1373) 8. biskup warmiński w latach 1355-1373. Położył duże zasługi dla rozwoju gospodarczego diecezji, dbał także o sprawy kościelne; przeprowadzał co trzy lata synody diecezjalne. Toczył spory z zakonem krzyżackim w obronie majątków biskupich. W 1369 doszło do tak ostrego starcia między Stryprockiem a wielkim mistrzem, że ten rzucił się ze sztyletem na biskupa i tylko dzięki interwencji osób postronnych biskup zachował życie. Niemniej w 1372 r. podjęli się uregulowania granicy warmińsko-krzyżackiej. Linia graniczna przecinała drogę przed dworem w Siedlisku i była kilka razy korygowana. Właśnie w sprawie ustalenia przebiegu granicy w dniach 19-20.10.1372 r. w Siedlisku przebywała komisja korygująca granicę warmińsko-krzyżacką. Było to chyba pierwsze tak wielkie spotkanie w Siedlisku. Obie strony – krzyżacka i warmińska - wystawiły „mocne” przedstawicielstwa. Delegatami Wielkiego Mistrza Winricha von Kniprode (1351-1382) byli Wielki Komtur Wolfram von Baldersheim, Wielki Szpitalnik Ulrich Fricke i Komtur Torunia Dietrich von Brandenburg. Biskupa warmińskiego Jana Stryprocka (1355-1373) reprezentowała prawdziwa „mozaika”, a mianowicie kanonicy wrocławscy Jacob Engelger i Nicolas Banco, proboszcz Nicolaus z Prabut jako oficjalny przedstawiciel biskupstwa pomezańskiego, proboszcz Johannes z Iławy oraz rycerze Johannes von Leyssen, Peregrin von Rackwitz, Menzelin z Działdowa i Heinrich von Melsak (z Pieniężna?). Podczas obrad przestrzegano prawomyślności, bowiem gdy zachorował rycerz Peregrin von Rackewitz zastąpił go warmiński rycerz Johannes von Heide. Już wtedy dwór w Siedlisku musiał być obszerną siedzibą zdolną pomieścić wielu gości jednocześnie. Komisja porównała dokument z 1254 r. o wyborze 1/3 diecezji przez pierwszego biskupa warmińskiego Anzelma (1250-1278) i potwierdzający ten wybór list papieża Aleksandra IV (1254-1261), stwierdzając, że nie są spójne w treści. Było oczywiście więcej spotkań, a ostatecznym efektem prac komisji było ustalenie faktycznej granicy, co nastąpiło w 1375 r.  za zgodą papieża Grzegorza XI. Jako granica państwowa przetrwała do 1772 r., później zaś oddzielała powiaty Braunsberg i Heiligenbeil.

tak to mogło wyglądać… krzyżacki oddział udający się na wypoczynek w dworze w Siedlisku W pierwszych dziesięcioleciach swojego istnienia zakonny dwór Einsiedel był nie tyle gospodarstwem, co strażnicą graniczną i karczmą zakonu. Był też zapewne umocniony, choć niewiele wiadomo o jego rozbudowie. W 1374 r. do Eynsedil na budowę dostarczono 60 tys. desek dębowych, zaś w styczniu 1406 r. na budowę stajni wydano dość wysoką sumę 32 marek. Ponieważ pieniądze na budowę wypłacono po jej zakończeniu, stajnia musiała być ukończona pod koniec 1405 r. Niektóre wydatki zakonne z 1403 r. można połączyć z zabudową w Siedlisku, gdyż 4 marki zapłacono za żywność (piwo, chleb, ryby, ocet, cebula) i paszę (owies i siano). Dlatego można założyć, że dwór zakonny w Siedlisku został w tamtych latach rozbudowany, prawdopodobnie ze względu na rosnącą liczbę gości i dobudowanie gospodarstwa.

zbrojny zakonny pilnujący granicy z Warmią, gdy dwór w Siedlisku pełnił rolę strażnicy przygranicznejWielki Mistrz Ulrich von Jungingen podczas bitwy pod Grunwaldem. W takim rynsztunku dworu w Siedlisku raczej nie odwiedzał  Co najmniej od 1403 r. dworem zakonnym administrował mistrz dworski (Hofmeister), gdyż wtedy otrzymał zapłatę w kwocie 1 marki. Sama strażnica przygraniczna mogła być zarządzana przez brata zakonnego, jednak nie rycerza, ale raczej brata służebnego (nosili szare płaszcze), który w Siedlisku pełnił rolę obserwatora granicy i drogi oraz przedstawiciela zakonu na dworze. Jeszcze w 1410 r. zarządca nazwany „landtvoythe vom Eynsedel”, otrzymał 1 markę, ponieważ dostarczył Wielkiemu Mistrzowi Ulrichowi von Jungingen 3 sokoły. Jednak po bitwie pod Grunwaldem w 1410 r., kiedy sytuacja ekonomiczna i brak pieniędzy ograniczyły możliwości Zakonu, gospodarstwo w Siedlisku zostało wydzierżawione. W 1425 r. prowadził je „Urbano czum Eynsedil”, który pozyskał cegły z cegielni w Starym Mieście Braniewo i mógł być dzierżawcą gospodarstwa, tak jak później byli nimi „Polesthke” i jego spadkobiercy.

Wielki mistrz, półbrat i brat – rycerz na zamku z XV w. Ilustracja Marek Szyszko Nadgraniczny dwór w Siedlisku był zwyczajowym miejscem odpoczynku Wielkich Mistrzów podczas przejazdu przez Braniewo, a także spotkań i wypoczynku innych członków zakonu. Można więc założyć, że miał kilka pokoi gościnnych, skoro miałby tu przebywać Wielki Mistrz, często wysocy urzędnicy zakonni, gdy zatrzymywali się tutaj w drodze lub przybywali na kilkudniowe zebrania. Trzeba zaznaczyć, że Wielcy Mistrzowie podróżując z Malborka do Bałgi, Brandenburgii i Królewca lub z powrotem, bardzo rzadko przebywali w biskupim Braniewie (znanym z buntowniczego charakteru mieszkańców), ale przeważnie zatrzymywali się na dworze w Siedlisku. Tu kilkakrotnie wręczali prezenty, m. in. uczniom z Braniewa i dla znajdującego się przed miastem szpitala św. Jerzego dla trędowatych.

Konrad von Jungingen (1355-1407) Wielki Mistrz Zakonu Krzyżackiego w latach 1393-1407. W odróżnieniu od poprzedników wybrał drogę nie wojny, a dyplomacji w celu osiągania korzyści. Dzięki swojej zręcznej polityce uzyskał dla Zakonu Żmudź. W 1402 r. kupił Nową Marchię. W polityce bałtyckiej konkurował z unią kalmarską i opanował w 1398 r. Gotlandię, co spowodowało długoletnie napięte stosunki z Danią, Szwecją i Norwegią. W 1404 r. udało mu się spotkać z Władysławem Jagiełłą a odstępując na tym spotkaniu Koronie Polskiej ziemię dobrzyńską, zagwarantował państwu zakonnemu pokój z unią polsko-litewską. W 1402 r. przebywał we dworze w Siedlisku. Autor portretu nieznany, 1738 r. olej na płótnieUlrich von Jungingen (1360-1410) Wielki Mistrz Zakonu Krzyżackiego w latach 1407-1410. Brat poprzedniego wielkiego mistrza Konrada, w latach 1396-1404 był komturem Bałgi, a później wielkim marszałkiem i komturem Królewca. W obliczu groźby konfliktu z Polską, poczynił szereg posunięć wzmacniających państwo na wypadek wojny. W 1409 roku utracił Żmudź. W tym samym roku uderzył na ziemię dobrzyńską, rozpoczynając wojnę polsko-krzyżacką. Zginął w bitwie pod Grunwaldem w 1410 r. dowodząc wojskami krzyżackimi. Król Władysław Jagiełło polecił odesłać ciało z honorami do stolicy państwa zakonnego. W czerwcu 1408 r., witano w Siedlisku  obdarował uczniów z Braniewa kwotą ½ wiardunku. Portret to XVII-wieczna rycina. Tak było w dniu 9.07.1402 r., gdy po wizycie w Braniewie Wielki Mistrz Konrad von Jungingen (1393-1408) wraz z komturem Ragnety udał się do dworu w Siedlisku i tu przekazał datek dla uczniów z Braniewa w wysokości 1 wiardunku, zapłacił też 2 Skoty za rozrywkę, którą zapewne była usługa braniewskich grajków. Donację w wysokości 4 skotów otrzymał też szpital św. Jerzego (w niektórych źródłach raczej błędnie umiejscowiony w Siedlisku). Wcześniej, bo w marcu 1401 r. w państwie zakonnym przebywali posłowie Wielkiego Księcia Witolda, marszałek dworu Stanisław Czupurna i pisarz Witold Pietrasz, których Wielki Mistrz obdarował na dworze w Siedlisku suknem o wartości 4 grzywien i 8 skojców (kwotę z sukno zwrócono komturowi w Bałdze). W dniu 11.06.1406 r. Wielki Mistrz Konrad von Jungingen przyjął w Siedlisku kilku Żmudzinów, którzy przywieźli mu sukno.W czerwcu 1408 r., witano tu nowego Wielkiego Mistrza Ulricha von Jungingen (1408-1410), który kazał rozdać 2 skojce ubogim, w samym Siedlisku uczniowie z Braniewa otrzymali ½ wiardunku, a braniewski szpital św. Jerzego 3 szelągi.

Konrad Zöllner von Rotenstein (?-1309) Wielki Mistrz Zakonu Krzyżackiego w latach 1382-1390. Na pierwszym miejscu swojego panowania postawił wewnętrzne sprawy państwa. Zreformował podział administracyjny Prus, wspierał kolonizację obszarów bezludnych, pozwolił na organizowanie się stanów i ich przedstawicielstwa. Postanowił ufundować uniwersytet, którego siedzibą miało być miasto Chełmno. Dowództwo nad armią i sprawy wojny z Litwą pozostawił Konradowi von Wallenrode, którego uczynił wielkim komturem. Po śmierci Olgierda, ojca Władysława Jagiełły, na Litwie doszło do konfliktu o władzę, co pozwoliło Krzyżakom kontynuować najazdy. W 1388 r. napisał list do papieża ze skargą na króla Polski Władysława Jagiełło.Michael Küchmeister v. Sternberg (1370-1423) Wielki Mistrz Zakonu Krzyżackiego w latach 1414-1422. Odsunął od władzy von Plauena. Znacząco złagodził politykę wewnętrzną państwa zakonnego, m.in. przywrócił rady miejskie i pozwolił na powrót członków pruskiego Towarzystwa Jaszczurczego. Zobowiązał się także ukrócić nadużycia państwowych urzędników. Wobec ponownego konfliktu z Polską zwanego wojną głodową wysłał w 1414 rozpaczliwy list do papieża Jana XXIII, w którym błagał go o powstrzymanie polskiego króla Władysława Jagiełły. Jednocześnie, świadomy słabości militarnej zakonu, nakazał wycofanie sił do obronnych zamków i miast oraz utrudnianie polskiego pochodu poprzez niszczenie pól i młynów wodnych. Nadał prawo miejskie Sztumowi w 1416 r. W marcu 1422 złożył rezygnację z urzędu wielkiego mistrza.  Z resztą często bywali tu Wielcy Mistrzowie i inni krzyżaccy urzędnicy o czym świadczy zakonna korespondencja adresowana z Siedliska w latach 1388-1514. Przykładowo Wielki Mistrz Konrad Zöllner von Rotenstein (?-1390) napisał tu w dniu 7.05.1388 r. list ze skargą do papieża w sprawie króla polskiego Władysława Jagiełły. Inny list wysłał w dniu 4.02 1391 r.W dniu 6.06.1409 r. niejaki Thomas Possecke informował komtura w Ragnecie, że powstanie na Żmudzi wybuchło z namowy króla Polski i Witolda, ale co ważne do tego listu dołączone było pismo polecające Wielkiego Marszałka Friedricha von Wallenrode podpisane bez daty w Siedlisku. W lutym 1420 r. Wielki Mistrz Michael Küchmeister (1370-1422) wysłał z Siedliska list do komtura toruńskiego Ulryka Zengera w sprawie stosunków z Polską.W innym liście napisanym w Siedlisku w dniu 4.07.1431 r. Wielki Mistrz Paul Bellitzer von Russdorff (1422-1441) potwierdza, że komtur gdański Walter Kirskop oraz gdańscy mieszczanie Peter Holczt, Johannes Hamer, Hinrich von Staden, a także Hermann Vochs z Rygi i Trolis Engel z Dorpatu zawarli umowę dotyczącą wysokości kwoty, którą król Anglii jest winien miastom pruskim i liwońskim. Królem Anglii był Henryk VI Lancaster (1422-1461) a nieskuteczną próbę odzyskania od niego pieniędzy już raz mistrz von Russdorff podjął w 1425 r., wysyłając do Anglii z raczej beznadziejną misją braniewskiego burmistrza Petera Benefelta.

Paul Bellitzer von Russdorff (1385-1441) Wielki Mistrz Zakonu Krzyżackiego w latach 1422-1441. Komtur Tucholi. Wielki komtur Malborka od 1416 roku do 1422 r. W czasie rządów Bellitzera kontynuowane były wojny z Polską (wojna golubska, wojna polsko-krzyżacka w latach 1431-1435) i wzrastało znaczenie stanów na terenie państwa krzyżackiego. W czasie pełnienia funkcji wielkiego mistrza przez Bellitzera odbywały się zjazdy stanów pruskich, jednak w Zakonie dochodziło do rozdźwięków. W lutym 1440 r. jego przeciwnicy podjęli próbę odsunięcia go od władzy. W obronie stanęły stany pruskie, które formalnie utworzyły Związek Pruski. Von Russdorff ostatecznie jednak złożył rezygnację z urzędu, ale kilka dni po rezygnacji zmarł w Malborku.Ubiór krzyżackiego rycerza, w tle brat-sierżant (sarianin) pełniący rolę giermka Bywalcem w Siedlisku był właśnie Wielki Mistrz Paul Bellitzer von Russdorff, który w dniu 7.05.1429 r. wręczył tu dla Otto von Tiedmannsdorfa przywilej lokacyjny dla wsi Giedyle (Gedilgen). W 1431 r. przebywał tu ponownie, a w 1438 r. odbył się w Siedlisku zjazd tzw. Tagefahrt pod przewodnictwem Wielkiego Mistrza, na której obecni byli przedstawiciele ziemi i miast regionu chełmińskiego i ostródzkiego. Z kolei w dniu 21.12.1439 r. zorganizował w dworze w Siedlisku tajne spotkanie z przedstawicielami trzech konwentów z Sambii i Natangii, aby upewnić się co do ich lojalności w trwającym konflikcie z ramach Zakonu Krzyżackiego. W lutym 1440 r. jego przeciwnicy podjęli próbę odsunięcia od władzy, ale w obronie władcy stanęły stany pruskie, które utworzyły Związek Pruski. Ostatecznie jednak Russdorff ustąpił i wkrótce zginął w niewyjaśnionych okolicznościach.

Konrad von Erlichshausen (?-1449) Wielki Mistrz Zakonu Krzyżackiego w latach 1441-1449. Pełnił różne funkcje m.in.: wielkiego komtura i wielkiego marszałka. Wszedł w zatarg z wielkim mistrzem krzyżackim Paulem Bellitzerem. Kierował opozycją w Zakonie, która doprowadziła do ustąpienia Bellitzera z funkcji wielkiego mistrza. Erlichshausen po objęciu funkcji wielkiego mistrza próbował zreformować Zakon i podporządkować sobie stany pruskie, które zorganizowane już były w Związek Pruski. Próby podniesienia przez Erlichshausena rangi Zakonu faktycznie nie zostały zrealizowane. Przyczynił się do stłumienia buntu chłopskiego z lat 144-1442 w komornictwie pieniężnieńskim.  Autor ryciny Christoph Hartknoch 1684 r. W kwietniu 1440 r. konwent Bałgi nie wpuścił Wielkiego Komtura i Marszałka Zakonu do zamku, dlatego zostali przyjęci na nocleg przez dwór w Siedlisku. W dniu 9.08.1441 r. w Siedlisku Wielki Mistrz Konrad von Erlichshausen wydał Ordynację Krajową (Landesordnung) dla Prus Dolnych składającą się z 31 artykułów, która została rozszerzona w 1444 r. Jeden z artykułów zakazywał uprawiania czarów.  W 1441 r. miał miejsce bunt chłopów przeciw kapitule warmińskiej w komornictwie pieniężnieńskim. Bunt stał się głośny w całych Prusach a w obawie rozszerzenia oporu chłopskiego na inne tereny Prus, stłumienia buntu dokonały siły biskupie, kapitulne i krzyżackie. Wielki Mistrz Zakonu Krzyżackiego Konrad von Erlichshausen (1441-1449) udzielił „pomocy” kapitule, ale w styczniu 1442 r. w Siedlisku przedstawiciele sołtysów i chłopów mieli go pokornie prosić o przebaczenie za nieposłuszeństwo wobec biskupa i kapituły oraz zapłacić 200 marek za poniesione koszty i dostarczyć po kurczaku od każdego posiadanego łanu.

Ludwig von Erlichshausen (?-1467) Wielki Mistrz Zakonu Krzyżackiego w latach 1450-1467. Silnie działał przeciw organizowaniu się samorządu stanów pruskich. Tajna Rada Związku Pruskiego wypowiedziała mu posłuszeństwo, zawiązała konfederację i poprosiła króla polskiego o pomoc. 6.03.1454 Kazimierz IV Jagiellończyk wydał akt inkorporacji, który stał się pretekstem do wojny trzynastoletniej. W początkowym okresie konfliktu strona zakonna odnosiła zwycięstwa. Problemy finansowe zakonu spowodowały jednak, że von Erlichshausen stał się więźniem własnej armii. Wojska zaciężne, które domagały się zapłaty żołdu dwukrotnie brały go na zakładnika. W konsekwencji doprowadziło to w 1457 r. do sprzedaży Malborka przez najemników królowi polskiemu. W 1463 próbował nieudanego kontruderzenia na Żuławy, które zakończyło się klęską zakonu w bitwie na Zalewie Wiślanym. Po zakończeniu wojny trzynastoletniej i pokoju toruńskim z 1466 roku, pozostał w Królewcu. Dwór w Siedlisku jako graniczna strażnica dowiódł swojego znaczenia w 1453 r. Wówczas to Związek Pruski zaprosił ludzi z Prus Dolnych na zjazd w Braniewie. Delegaci Fabian von Maulen i Paul von Pawersee z okręgu Brandenburg zostali zatrzymani w Siedlisku i odesłani do domu, ale wydarzyło się coś jeszcze. W dniu 10.08.1453 r. podczas zjazdu stanów pruskich w Grudziądzu przedstawiciele miast złożyli wiele skarg Wielkiemu Mistrzowi Ludwigowi von Erlichshausen (1450-1467) dotyczących rozbojów i nadużywania władzy w państwie zakonnym. Wśród skarg było dokonane w Siedlisku morderstwo schwytanego rycerza Johanna von Dalen z Liwonii, który został zabity przez „pana z zakonu” i pochowany w stajni.

Kazimierz IV Jagiellończyk (1427-1492) wielki książę litewski 1440-1492 i król Polski 1447-1492. Jego najważniejszym osiągnięciem było pokonanie Zakonu Krzyżackiego w wojnie trzynastoletniej 1454-1466. Na mocy II pokoju w Toruniu w 1466 r. każdy nowo wybrany wielki mistrz krzyżacki musiał złożyć królowi Polski przysięgę wierności. Po zwycięstwie król przyłączył do Polski Pomorze Gdańskie i Warmię. W efekcie jego polityki międzynarodowej Jagiellonowie zasiedli także na tronach Czech i Węgier. Miasto Braniewo dwukrotnie oferowało królowi pobyt we dworze w Siedlisku w zamian za daniny terytorialne. Autor portretu nieznany, 1645 r. Muzeum Zamkowe w MalborkuRycerstwo polskie w latach 1447-1492, a więc w okresie wojny trzynastoletniej 1454-1466 i popiej 1478-1479. Po obu konfliktach Siedlisko maiło odnawiany przywilej lokacyjny przez komturó1) bałgijskich. 8 zbrojnych, od lewej- dwaj kusznicy, dwaj rycerze piechoty, drab miejski, dwaj halabardnicy i rycerz z toporem. Autor Jan Matejko W czasie wojny trzynastoletniej 1454-1466 mieszczanie Braniewa zrzeszeni w Związku Pruskim opanowali miasto i okoliczne wsie, a nawet zaatakowali krzyżacki zamek w Bałdze. W zamian za wysiłki i poświęcenie, ale i ponoszone koszty, dwukrotnie próbowali uzyskać tereny położone na wschód od miasta a należące do Zakonu oferując w zamian dwór w Siedlisku. W maju 1454 r. król polski Kazimierz Jagiellończyk dotarłdo Prus i w dniu 9.06.1454 r. przyjął ślubowanie wierności złożone przez stany warmińskie i kapitułę. Braniewo przy okazji hołdu domagało się i tak już zajętych znacznych terytoriów na prawym brzegu Pasłęki oraz wód połowowych i młynów biskupich. W zamian oferowało królowi dwór w Siedlisku, dobową obsługę jego orszaku, gdyby król raczył się zatrzymać w rezydencji. Jednak król nie wyraził zgody na te dość wygórowane propozycje. Od początku maja 1457 r. przebywający w orszaku króla przedstawiciele Braniewa: burmistrz Johann Trunzmann i radny Benedikt von Schönwiese, ponownie przedstawili oczekiwania dotyczące przekazaniu miastu ziemi na prawym brzegu Pasłęki. Znacznie rozszerzone roszczenia dotyczyły głównie posiadłości biskupich (łaźnia, młyn, Klejnowo, Klejnówko, Różaniec), ale również leżącego na ziemiach zakonnych majątku poległego w walce związkowego rycerza Segenanta von Rosen (Rusy, Młoteczno, Rogity), jak również innych posiadłości (Gronowo, Gronówko, Stara Pasłęka). W zamian oferowano kwatery w Siedlisku dla króla lub jego wysłanników. Jednak wszystkie te roszczenia składane były na próżno, bowiem ponownie król odmówił Braniewu tych bardzo wygórowanych żądań. Król wreszcie przystał na te prośby i w dniu 12.07.1458 r. w nagrodę za wierną służbę w walce z Krzyżakami nadał Braniewu kilka wsi na północ od miasta, m.in. Rodowo, St. Pasłękę, Pęciszewo, Młoteczno, Gronówko. Nie wiadomo, czy w przekonaniu króla dalej znaczenie miała propozycja oddania dworu w Siedlisku. Darowizna jednak nie doszła do skutku z powodu odmiennych ustaleń pokoju toruńskiego w 1466 r.

chorągiew komturstwa bałgijskiego zdobyta przez wojsko polskie w bitwie pod Grunwaldem w dniu15.07.1410 r. zamek w Bałdze, w którym od 1250 r. znajdowała się siedziba komturii bałgijskiej.  Tu urzędowali zwierzchnicy dworu zakonnego w Siedlisku  Dwór w Siedlisku raczej nie został zniszczony podczas wojny trzynastoletniej, gdyż „dbały” o niego obie strony. Krzyżacy nie mieli interesu niszczenia swojej własności, a Braniewianie mieli nadzieję na jej pozyskanie. Jedno jest pewne, komtur bałgijski Siegfried Flach von Schwarzburg (1459-1481) w dniu 11.09.1470 r. odnowił przywilej lokacyjny, czyli odnowienia karczmy w Siedlisku dla Michaela Marquardta i jego dzieci. Komtur nadał prawo sądu mniejszego (jurysdykcji niższej) oprócz ludzi Zakonu, jak również 1 łan i 6 morg ziemi na prawie magdeburskim, a karczma miała mieć rozwinięte zaplecze gospodarcze. Zbudowana miała być w miejscu dawnego krzyżackiego gościńca, zaś ziemia miała posłużyć do wytwarzania własnych wyrobów np. pochodzących z własnej hodowli. Marquardt mógł sprzedawać „czego by tam nie chciał”. Jednak ponieważ Siedlisko było dworem zakonnym miał uważać, aby nie szkodzić posiadanemu dworowi i braciom zakonnym. Ponadto na za specjalną zgodą mógł pozyskiwać bezpłatnie drewno opałowe i budowlane z lasów zakonnych. Jego czynsz wynosił 1 funt wosku oraz 1 chełmiński i 5 pruskich Pfeninngów.  Był to więc przykład samowystarczalnego ośrodka gospodarczego i handlowego. Również kolejna wojna popia 1478-1479 przyczyniła się do zniszczenia Siedliska, a konkretnie zrobili to Polacy, którzy w październiku 1478 r. przez miesiąc oblegali bezskutecznie Braniewo. Dlatego w 1484 r. komtur bałgijski Erasmus von Reitzenstein (1481-1488) odnowił przywilej lokacyjny na prawie chełmińskim w Siedlisku dla braniewianina Michaela Kuchenbecker, który utracił go podczas wojny. W przywileju komtur przekazał ogród i łąki nad Runą, zezwolił na łowienie ryb w Runie, z wyjątkiem leszcza. Ponadto karczmarz otrzymał darmowe pastwisko i drewno na opał z pobliskiego lasu Damerau, a w zamian miał płacić czynsz w wysokości marki w dniu św. Marcina (11 listopada) oraz uruchomić jaz na Runie. Trzeba przyznać, że nie były to wygórowane warunki, które świadczyły, że braciom zakonnym zależało na rozwoju gospodarczym swoich ziem i poddanych.

Zdjęcie z przełomu XIX/XX w. przedstawia hotel „Schwarzer Adler”. Mniej więcej w tym miejscu od czasów średniowiecznych stałą nowomiejska karczma „Niederkrug”, która później przyjęła nazwę „Czarny Orzeł”. Karczma pozostawała „solą w oku” Braniewian, co potwierdzają skargi na konkurencję karczmy w Siedlisku złożone podczas Tagfahrt w Braniewie w dniach 11-13.01.1497 r. Uważano, że karczma „czum Einsiedel” ze względu na dobrą lokalizację przy Drodze Krajowej, gdzie nikt by się wcześniej nie zatrzymał, przynosiła właścicielom duże dochody. Na pewno była konkurencją dla istniejącej od 1427 r. nowomiejskiej karczmy Niederkrug, nazwanej później Schwarzer Adler.

 

Johann von Tieffen (?-1497) Wielki Mistrz Zakonu Krzyżackiego w latach 1489-1497. Po wyborze udał się w podróż do Polski i jako wielki mistrz krzyżacki i lennik z Prus Zakonnych złożył hołd królowi Kazimierzowi Jagiellończykowi. Zajął się sprawami wewnętrznymi państwa zakonnego, ale przy sprzeciwie biskupa warmińskiego Łukasz Watzenrode, który dążył do usamodzielnienia się. W 1492 roku Jan I Olbracht wysunął pomysł przeniesienia Krzyżaków z Prus na Podole. Zamierzeniom tym sprzeciwił się Jan von Tieffen, który rozumiał, że taka decyzja oznaczałaby definitywny koniec autonomii zakonu. Złożył hołd nowemu królowi w 1493 r. W 1497 r. na wezwanie króla uczestniczył w wyprawie przeciw Turcji i poprowadził oddział 400 rycerzy. Podczas podróży wzdłuż Dniestru zachorował na czerwonkę. Postanowił zawrócić do Lwowa, gdzie nie odzyskał już zdrowia i zmarł. W dniu 14.11.1496 r. podjął ucztą w Siedlisku biskupa warmińskiego Łukasza Watzenrode, a następnego dnia gościł na zamku biskupim w BraniewieŁukasz Watzenrode (1447-1512) - 16. biskup warmiński w latach 1489-1512. Dyplomata, mecenas sztuki i nauki, wuj Mikołaja Kopernika. Początkowo uchodził za zwolennika niezależności Warmii od Polski, ale potem uściślił związki z koroną i dążył do ograniczenia wpływów Krzyżaków. Podejmował starania o przeniesienie Krzyżaków na Podole do walki z Turcją. W dniu 14.11.1496 r. został podjęty ucztą w Siedlisku przez wielkiego mistrza Johanna von Tieffen, a następnego dnia zrewanżował się na zamku w Braniewie. W dniu 14.11.1496 r. Wielki Mistrz Zakonu Johann von Tieffen (189-1497) podejmował na dworze w Siedlisku biskupa warmińskiego Łukasza Watzenrode (1489-1512) oraz członków kapituły. Negocjacje dotyczyły rozstrzygnięcia przewlekłego i ostrego sporu między nimi o przywileje Zakonu. Biskup uroczyście podjęty zjadł obiad przy stole Wielkiego Mistrza, któremu towarzyszyło kilkunastu najwyższych dostojników, w tym Wielki Komtur Graf Wilhelm von Eisenberg, Wielki Marszałek Erasmus von Reitzenstein, Wielki Szpitalnik Melchior Köchler von Schwansdorf,Wielki Szatny Heinrich Reuss von Plauen, komtur Pasłęka Simon von Drahe, komtur Ragnety Heinrich von Altmannshofen i inni. Biskupia asysta była skromniejsza, bo liczyła 6 osób, w tym kanonicy: prepozyt kapituły Enoch i dziekan Christian. Zaczęło się od „zgrzytu” bowiem, gdy do Siedliska przybył biskup Watzenrode, Wielki Komtur von Eisenberg podjechał do niego i aby go powitać zsiadł z konia. Dumny biskup pozostał w powozie, nie odwzajemniając hołdu władzy krzyżackiej. Za to następnego dnia biskup Watzenrode odwzajemnił się mistrzowi wydając ucztę na zamku w Braniewie. To wówczas padła rozsądna, aczkolwiek nierealna propozycja przeniesienia Zakonu na Podole w celu walki z Turkami. Dwór w Siedlisku musiał być okazały, skoro ucztowało w nim ponad 20 dostojników, nie licząc świty i służby. W dniu 13.02.1502 r. w Siedlisku przedstawiciele Wielkiego Mistrza Fryderyka Wettyn (1498-1510) i biskupa warmińskiego Watzenrode odbyli negocjacje w sprawie wód śródlądowych i połowów na Zalewie Wiślanym. Ponieważ bieg wód na terenie przygranicznym uległ zmianie (Runa), komisja przesłuchiwała najstarszych okolicznych mieszkańców ze strony warmińskiej i zakonnej. Trudne negocjacje kontynuowano w Królewcu i uregulowano w 1503 r.

zmorą Warmii i podróżujących kupców byli tzw. Raubritter (rycerze-rabusie), którzy chronieni przez Krzyżaków zwłaszcza w XVI w. napadali na tereny Warmii po czym z łupem uchodzili na stronę krzyżacką  Granica warmińsko-krzyżacka nie była żadną przeszkodą, zwłaszcza dla Krzyżaków i bywało na niej „gorąco”. Zwłaszcza, że inspirowali oni napady rycerzy-rabusiów (Raubritter) na teren Warmii, zapewniając im bezpieczne schronienie. W nocy 29/30.08.1517 r. miał miejscenapad ok. 100 konnych Krzyżaków na przedmieścia Braniewa, co spowodowało spalenie ok. 50 spichrzy, stodół i domów.Napastnicy porwali też konie pasące się na biskupiej ziemi między Braniewem a Siedliskiem. Pod koniec października 1519 r. w pobliżu granicy warmińskiej doszło do napadu rabunkowego na wysłanników handlowych króla angielskiego Henryka VIII, którymi byli Jaen Johanssoen i poddany angielski Thomas Merten, którzy przybyli z Inflant z cennym ładunkiem futer. W Królewcu dla większego bezpieczeństwa kupili list paszportowy w kancelarii Wielkiego Mistrza. Jednak napastnicy podążyli za nimi z Królewca do Siedliska i tuż za granicą napadli na podróżnych, okradli, po czym umknęli na stronę zakonną. Straty w futrach, klejnotach, ubraniach i gotówce wyniosły 8200 Marek. Jednak bardziej obawiano się gniewu króla angielskiego mogącego wziąć odwet na kupcach pruskich.  Popłynęły skargi z Rady Miasta Gdańska do Wielkiego Mistrza i biskupa warmińskiego, lecz nie wiadomo z jakim skutkiem.

Albrecht von Hohenzollern (1490-1568) ostatni Wielki Mistrz Zakonu Krzyżackiego 1511-1525 i Książę w Prusach 1525-1568. Jako wielki mistrz krzyżacki podjął próbę zrzucenia zwierzchnictwa Polski. Został pokonany przez Polskę w kampanii 1519–21; 1525 przeprowadził sekularyzację państwa zakonnego, przyjął reformację i złożył w Krakowie hołd Zygmuntowi I Staremu jako lenny książę Prus. W 1563 uzyskał rozszerzenie prawa dziedziczenia lenna pruskiego na linię elektorską Hohenzollernów. Odznaczał się szerokimi zainteresowaniami, 1544 zał. Uniwersytet w Królewcu, zajmował się sztuką wojenną, popierał działalność wydawniczą, dążył do rozwoju gosp. kraju. Utrzymywał kontakty z elitą polit. i kult. Polski, marząc o następstwie w Polsce po Jagiellonach. W dniu 1.01.1520 r. z dworu w Siedlisku zaatakował i zdobył Braniewo. Ostatnią znaczącą rolę odegrał dwór w Siedlisku w 1520 r., gdy w Nowy Rok Wielki Mistrz Zakonu Krzyżackiego Albrecht von Hohenzollern (1511-1525) dokonał swojego słynnego ataku w iście „komandoskim” stylu. W Siedlisku zatrzymał swój podążający z Królewca 200-osobowy oddział. Gdy Krzyżacy zmęczeni i przemarznięci ogrzewali się w karczmie, wysłany zwiadowca potwierdził otwarcie bram Braniewa. Zajęcie miasta było w zasadzie formalnością, gdyż zginął tylko jeden mieszczanin próbujący zamknąć bramę. Natomiast okupacja zdobytego podstępem Braniewa potrwa do 1525 r. W dniu 7.05.1520 r. polska jazda po raz pierwszy dotarła pod Braniewo. W zaciekłej walce Polacy pokonali Krzyżaków na przedmieściach, spalili Nowe Miasto, a walce zginęło 100 krzyżackich knechtów i wielu cywilnych mieszkańców Nowego Miasta. Jedna z trzech polskich kolumn atakowała z Siedliska. Wojna pruska 1520-1521 pomiędzy Polską i Zakonem przyczyni się do zniszczenia dworu w Siedlisku, podczas oblężenia Braniewa przez wojsko polskie w okresie lipiec-październik 1520 r. tym bardziej, że Polacy zniszczyli cały obszar pomiędzy Braniewem i Heiligenbeil. Strażnica w Siedlisku traci swoje znaczenie od 1525 r. wraz z sekularyzacją Zakonu i powstaniem Księstwa Pruskiego jako lenna Polski. Od tej pory najczęściej występuje jako karczma.

tzw. Raubritter (rycerze-rabusie) na ilustracji Rudolfa Koller (1828-1905 W 1525 r. Braniewianie zaatakowali Paula Baumgarth karczmarza z Siedliska, którego jak się później okazało niesłusznie oskarżono o morderstwo na mieszkańcu Braniewa na drodze między Siedliskiem i Braniewem. Karczmarz został ranny, utracił honor i karczmę. W 1528 r. okazało się, że morderstwa dokonał z grupą kompanów niejaki Hans von Teutzsch, który został schwytany, przyznał się i został stracony. W korespondencji z 1526 r. do władz Braniewa i w 1528 r. do biskupa warmińskiego, książę Albrecht domagał się powstrzymania takich samosądów bez udowodnienia winy. Po sekularyzacji przejazd przez granicę państwową między Polską a Prusami Książęcymi odbywał się bezwizowo i bez żadnej kontroli. Od granicznej karczmy w Siedlisku do Królewca było kilkadziesiąt kilometrów, czyli kilka godzin drogi. Granicę w Siedlisku przekraczali władcy, ale i bardzo znane osobistości, jak choćby w 1541 r. nawet Mikołaj Kopernik.

Albrecht von Hohenzollern (1490-1568) ostatni Wielki Mistrz Zakonu Krzyżackiego 1511-1525 i Książę w Prusach 1525-1568. Jako władca Prus obdarowywał kolejno swoich najbliższych poddanych karczmą w Siedlisku Ok. 1537 r. Hans Schulz z Braniewa kupił karczmę w Siedlisku od karczmarza Simona Bieberstein za 500 marek, ale obiekt był „opustoszały”, jednak szybko przywrócił mu dawną świetność, bo już w 1539 r. był w stanie sprzedać 72 tony piwa własnej produkcji i 12 ton piw zamiejscowych. Okazuje się, że kilka razy nocował w karczmie sambijski biskup ewangelicki Georg von Polentz, a w 1540 r. podczas kolejnego pobytu nazwał Schulzakłamcą, łajdakiem i łotrem”. Przyczyną była skarga Martina Rentel sługi leśnego z Gronowa, który oskarżył karczmarza o kradzież drewna w lesie Damerau. Musiał być nieuczciwym właścicielem, bowiem w liście z 1540 r. książę Albrecht pisze, że jego nadworny malarz Crispinus Herranth namalował szyld i kilka herbów w karczmie w Siedlisku, za co nie zapłacił mu karczmarz z Siedliska (Hansen Schultissen).  Hans Schulz zmarł w 1543 r. a ponieważ jego małżeństwo było bezdzietne, gospodarstwo i karczma w Siedlisku zgodnie z prawem magdeburskim przypadły księciu Albrechtowi. Wdowa Margarete Schulz, która po raz trzeci wyszła za mąż, tym razem za burmistrza Starego Miasta Simona Tungel, jeszcze w 1548 r. próbowała bezskutecznie odzyskać karczmę, w którą dużo zainwestowali. W 1545 r. właścicielem karczmy został obdarowany nią przez księcia Albrechta jego nadworny budowniczy Christoph Römer, który później zamienił ją na nowo zbudowany dom w królewieckiej Starówce. Zdążył jednak wydać 500 marek na naprawy. Książę Albrecht w 1550 r. przekazał ją dla Basiliusa Axt swojego nadwornego medyka, ten zaś pozwolił swojemu synowi Tiepoldowi Axt zamieszkać w Siedlisku z rodziną i zarządzać dobrami. Syn miał narzekać, że karczma, pola i łąki są w złym stanie, ale zawiódł się ponownie, gdy ojciec w 1555 r. sprzedał karczmę za 650 marek dla Jana von Preuck, wówczas burgrabiego braniewskiego i warmińskiego wójta krajowego. Posiadał on też majątek w pobliskich Rogitach, a Siedlisko pozostawało we władaniu rodu von Preuck do 1612 r. Wówczas karczma i gospodarstwo w Siedlisku trafiło do rodziny von Brandt, właścicieli Rus, Rogit i innych miejsc, która posiadała do majątek do dnia 10.03.1841 r.

Stare Miasto Braniewo na ilustracji K. Harktnocha z 1684 r. z lewej strony droga w kierunku Siedliska  Według listy majątku w Siedlisku z połowy XVI w. były tam 4 wałachy, 5 klaczy, 8 krów, 1 buhaj i 11 świń. Zapas zboża wynosił: 30 buszli żyta, 6 buszli pszenicy i 30 buszli jęczmienia. W skład wyposażenia karczmy wchodziły: 7 stołów, 2 fotele i 5 ław, 4 szafy i szafki, 10 łóżek, 2 łóżeczka dziecięce i 12 ławek do łóżek. W drodze do Braniewa podróżni mogli zatrzymać się w Gronowie i Siedlisku, ponieważ każda karczma na Drodze Krajowej była zobowiązana do posiadania zapasów żywności i trunków dla podróżnych oraz paszy dla koni. Obowiązek ten wynikał z zarządzenia wydanego w Bałdze w dniu 18.11.1577 r., który w przypadku niedopełnienia obowiązku wprowadzał dla karczmarzy kary grzywny w wysokości 20 marek. Od tej pory Siedlisko pozostawało we władaniu szlacheckich rodzin, a karczmę użyczano dzierżawcom i karczmarzom na prawie chełmińskim. W 1575 r. karczmarz nazywa się Benedikt Kühnast. W 1607 r. podczas komisyjnego ustalania przebiegu granicy między Księstwem Warmińskim a Prusami Książęcymi, koło karczmy w Siedlisku doszło do ostrego spięcia między rajcą braniewskim Jacobem Klein a reprezentantem księcia radcą Janem Derschau. Ostra wymiana zdań przeszła w wyzwiska, a potem w bójkę między obu urzędnikami. Inny mieszczanin braniewski Peter Klinger miał zranić Derschaua. Świadkiem zdarzenia był ksiądz Jacobus Schroeter (1567-1621) - prawnik i kanclerz biskupstwa warmińskiego, który w dniu 4.10.1607 r. wysłał z Braniewa list do biskupa Szymona Rudnickiego, opisując ten incydent. Z powodu tego zajścia prace nad dokładnym ustaleniem granicy odroczono aż do 1609 r.

Johann Albrecht von Barfus 1635-1704 brandenbursko-pruski feldmarszałek. Walczył w bitwach z Polską , Szwecją , Francją, a zwłaszcza z Imperium Osmańskim. Podniesiony do rangi hrabiego cesarskiego , a także przez elektora awansowany do stopnia feldmarszałka. To jego piwo w Siedlisku zniszczył właściciel Rogit i Siedliska kapitan Friedrich von Brandt, przez co musiał ponieść koszt zadośćuczynienia  Następnymi byli karczmarze: Hans Kantel (1638-1643), Christoph Wilcke (1644-1655), Christoph Pelikan (1656-1693) oraz Christoph Tiedemann (1693-1717). Ten ostatni od 1695 r. miał kłopoty z właścicielem Rogit kapitanem Friedrichem von Brandt, który narzucał mu wyszynk piwa, przesyłanie listów, a nawet wydzierżawił ziemię z Siedliska trzem chłopom. Niemniej v. Brandt „przegiął”, gdy zabrał kilka ton piwa należącego do feldmarszałka Johanna von Barfuß (1635-1704), które zostało zdeponowane w karczmie. Brandt, który kazał rozbić beczki z piwem był zmuszony zrekompensować wyrządzone szkody. O miejscowości wspominali też podróżnicy uczęszczający Drogą Krajową. Student teologii Carl Arnd odbywający w 1694 r. podróż z Rostocka do Królewca prowadził dziennik. Za Braniewem, które Arnd porównał do Elbląga, zauważa: „Duża kamienna tama w ćwierć drogi, po której granica katolickiego biskupstwa warmińskiego z księstwem luterańskim, przy karczmie Einsiedel” (dosł. Einsiedler-Krug).

Jan Stryprock (1300-1373) 8. biskup warmiński w latach 1355-1373. Położył duże zasługi dla rozwoju gospodarczego diecezji, dbał także o sprawy kościelne; przeprowadzał co trzy lata synody diecezjalne. Toczył spory z zakonem krzyżackim w obronie majątków biskupich. W 1369 doszło do tak ostrego starcia między Stryprockiem a wielkim mistrzem, że ten rzucił się ze sztyletem na biskupa i tylko dzięki interwencji osób postronnych biskup zachował życie. Niemniej w 1372 r. podjęli się uregulowania granicy warmińsko-krzyżackiej. Niewiele wiemy o mieszkańcach Siedliska, ale w XVII i XVIII w. w folwarku mieszkali rzemieślnicy, rolnicy i pasterze. W latach 1695-1697 mieszkała tu rodzina Bartholomäusa Preuschoff (1658-1711), która przeniosła się z Podgórza a później wyprowadziła na przedmieście Braniewa. Jego pierwsza żona Anna Preuschoff (1665-1723) urodziła tu jedną z córek. Gdy wybuchła epidemia cholery to właśnie w Siedlisku w dniach 11-13.09.1709 r. zmarło kilka pierwszych osób, które szybko bez trumien pochowano w ziemi a trzy domy spalono. Karczma ocalała, ale mieszkańcy przenieśli się do specjalnie zbudowanych baraków. W sumie w Siedlisku zaraza pochłonęła 23 osoby. Po epidemii folwark Siedlisko mimo różnych prób nie mógł się podźwignąć i pozostał mało znaczącym miejscem.

Fragment mapy Friedricha Leopolda von Schroettera z lat 1976-1802 z zaznaczoną karczmą Einsiedel (Siedlisko) Właściciele Siedliska byli utrapieniem dla dzierżawców. W dniu 24.04.1714 r. podpułkownik Ahasverus Friedrich von Brandt sprzedał żołnierzowi Philippowi Schupper opuszczony plac po spalonym podczas epidemii w 1709 r. domu Jakoba Hardera wraz 8 akrami czynszowymi. Chociaż von Brandt zobowiązał się do budowy domu w tym samym roku, a Schupper zapłacił 100 guldenów, sprzedawca nie dotrzymał umowy, dlatego Schupper musiał złożyć skargę przeciwko von Brandtowi w 1718 r. Złą sławą cieszył się kolejny karczmarz Georg Fidler, będący gorliwym pomocnikiem pruskich oddziałów werbunkowych, które często stawały w Siedlisku. W październiku 1724 r. ścigając dezerterów z armii pruskiej przekroczył granicę z Warmią i dotarł na przedmieście Braniewa, tam ich aresztował, związał i doprowadził na teren Prus. Gdy następnego dnia przyjechał do Braniewa został zaatakowany przez mieszkańców, za pomoc Prusakom w porywaniu rekrutów z Warmii, co było wówczas dość powszechną praktyką. Uszedł rozwścieczonemu tłumowi tylko dzięki interwencji miejskich strażników, ale ponieważ wygłaszał obelgi skierowane do mieszkańców Braniewa, jakiś czas później do jego karczmy wtargnęła grupa studentów jezuickiego Hosianum i innych młodych ludzi z Braniewa. Karczmarz został pobity, sprawa znalazła finał w sądzie, gdzie Fidler uzyskał odszkodowanie a napastnicy zostali ukarani. Władze pruskie nalegały na surowsze ukaranie sprawców, motywując m.in. tym, że w czasie zajścia w karczmie zostały znieważone portrety członków pruskiej rodziny królewskiej. Ok. 1758 r. dzierżawcą karczmy był karczmarz Heydendorff, zaś na początku XIX w. Johann Friedrich Vogel, który na pewno był dzierżawcą karczmy w latach 1809-1819 roku.

szarża francuskiego 2 pułku huzarów (zwanych Brązowymi Braćmi). Oddział stoczył w dniu 24 lutego pod Braniewem i 26 lutego 1807 r. pod Stępniem zacięte walki z pruskim 5 pułkiem huzarów (nazywanymi Czarnymi Huzarami). Walki te przeszły do legendy w obu armiach. 26.02.1807 r. pod Siedliskiem 100 Brązowych Braci zdobyło 3 pruskie armaty na oczach francuskiego dowództwa. w nocy 26/27.02.1807 r. brawurową akcją pod Siedliskiem popisał się patrol Czarnych Huzarów dowodzony przez plut. Johanna Giese. Wcześniej przedarli się przez zajęte Braniewo. Dwukrotnie szarżując na francuskie posterunki odbili jeńców i 2 armaty, po czym przedarli się do Heiligenbeil. Giese został odznaczony, otrzymał tytuł szlachecki i dosłużył się stopnia generała w armii pruskiej.pruski plan przedstawiający francuskie umocnienia przed Nowym Miastem. W pobliżu Siedliska przebiegała „granica” oddzielająca wojska francuskie i pruskie  W 1807 r. podczas wojny Francji z Prusami to właśnie w Siedlisku stoczono ostatnie walki bitwy o Braniewo w dniu 26.02.1807 r. Podczas pościgu przez Nowe Miasto wspaniałą szarżą w pobliżu Siedliska popisuje się szwadron francuskiego 2 pułku huzarów. Szef szwadronu Hubinet de Soubise na czele 100 Brązowych Huzarów atakuje pruską 9 baterię artylerii konnej i zdobywa 3 działa oraz 2 wozy amunicyjne. Szarża ta wzbudza aplauz obserwujących ją generałów francuskich, a dowódca szwadronu zostaje następnie wyróżniony w 64Biuletynie Wielkiej Armii Jednak jeszcze tej nocy wieczną chwałą okrył się 20-osobowy patrol pruskich Czarnych Huzarów pod dowództwem plutonowego Johanna Giese, który przebijając się przez zajęte przez Francuzów Braniewo, właśnie w Siedlisku dwukrotnie szarżując rozbił francuskie pikiety. Później od marca do czerwca 1807 r. Siedlisko było granicą rozdzielającą francuskie i pruskie posterunki oraz miejscem kilku potyczek. Mostek na strumieniu został zdemontowany, natomiast balustrada za nim została podwyższona dla strzelców i zawsze czuwała tam wysunięta placówka z francuskiego 9 pułku piechoty lekkiej. Po drugiej stronie czuwały wysunięte placówki pruskiej 1 Brygady Straży Przedniej. Na drodze przed Siedliskiem (dziś ul. Królewiecka) Francuzi zbudowali potężny bastion ze stanowiskami dla 10 armat i piechoty. Mimo toczonych walk, nie było między Prusakami i Francuzami większej nienawiści. Ciekawą przygodę w pobliżu Siedliska miał porucznik Girod z 9 pułku piechoty lekkiej, gdy pewnego dnia udał się na podmianę swojej placówki, poszedł z poznanym wcześniej Prusakiem do strumienia, który oddzielał posterunki francuskie od pruskich. Niedługo potem, znalazł się po drugiej stronie, wśród 5-6 oficerów pruskich, którzy mówili bardzo dobrze po francusku. Po konwersacji bez najmniejszych przeszkód wrócił do swoich. W 1812 r. przez Braniewo i Siedlisko ciągnęły francuskie oddziały na wojnę z Rosją, a 12.06.1812 r. przemknął sam cesarz Napoleon. W dniu 6.01.1813 r. przez Siedlisko do Braniewa maszerował francuski X korpus marszałka Macdonalda uciekający z Rosji po klęsce Napoleona. Już w nocy śledzący jego ruchy Kozacy palili ogniska w Siedlisku dając znać o swojej obecności. Od tego momentu aż do 1945 r. nie było tu już żadnych działań wojennych.

pocztówka z początku XX w. przedstawiająca lokal rozrywkowy „Villa Einsiedel”. Ze strony Braunsberg – Braniewo w opisach i fotografiifragment mapy z 1893 r.  zaznaczonym Einsiedel (Siedliskiem), charakter miejsca zmieniła wybudowana w 1853 r. linia kolejowa Ostbahn Kolejnymi dzierżawcami karczmy w latach 1829-1842 byli Friedrich, a po nim Daniel Feierabend. Z kolei od 1842 r. Joseph Fischer. Dużym wydarzeniem było zbudowanie w 1853 r. linii kolejowej Ostbahn, która właśnie w Siedlisku przecinała drogę w kierunku Heiligenbeil. Od tego czasu przydrożna karczma straciła swoje znaczenie. Gdy w 1854 r. wybuchła epidemia czerwonki, mieszkańców Siedliska, podobnie jak pobliskich Młoteczna i Rogit leczył znany braniewski lekarz Jacob Jacobson (1807-1854). Przez kilka dziesięcioleci tworzyło niezależną posiadłość, z której część trafiła do zarządu lasów i skarbu kolejowego. Główną część wraz z karczmą kupił w 1884 r. właściciel folwarku w Młotecznie (Hammersdorf) Moritz Liesegang. Od tego czasu folwark Siedlisko był zarządzany z Młoteczna, natomiast karczma była dzierżawiona. Na początku XX wieku znajdował się tu lokal rozrywkowy Villa Einsiedel, który stał po prawej stronie drogi w kierunku Młoteczna i był obiektem uczęszczanym przez mieszkańców Braniewa. Zawsze była to niewielka osada, którą w 1885 r. zamieszkiwało 25 osób, w 1905 r. 12, a w 1910 r. 23 osoby. W 1889 r. majątek miał 34 hektary.

Miejscowość została zdobyta przez Armię Czerwoną podobnie jak Braniewo w dniu 20.03.1945 r.  przez oddziały 17 dywizji strzeleckiej. Po wojnie znajdowała się tu mogiła dwóch poległych sowieckich żołnierzy z 32 samodzielnego batalionu inżynieryjno-saperskiego (32 оисб), których później przeniesiono na Cmentarz Armii Radzieckiej w Braniewie.


kolonia Siedlisko na zdjęciu z 2021 r. kolonia Siedlisko na zdjęciu z 2021 r. kolonia Siedlisko na zdjęciu z 2021 r. kolonia Siedlisko na zdjęciu z 2021 r. kolonia Siedlisko na zdjęciu z 2021 r.


Dwór w Siedlisku do 1499 r. należał do komturii bałgijskiej, a po jej rozwiązaniu podlegał komendantowi urzędu (Amtshauptmann) w Bałdze (ob. Wiesiołoje). Od 1874 r. w ramach ogólnej reformy administracji w cesarstwie Niemiec Siedlisko należało do okręgu urzędowego Gronowo (Amtsbezirk Grunau Nr. 23), natomiast w latach 1928-1945 przynależało do gminy wiejskiej Młoteczno (Landgemeinde Hammersdorf). Od 1958 r. Siedlisko należało do gromady Rosiny. Współcześnie Siedlisko wchodzi w skład sołectwa Rusy w gminie wiejskiej Braniewo. Niestety zdominowane jest przez duże zakłady zajmujące się przeładunkiem węgla, co jest prawdziwą „atrakcją” dla okolicznych mieszkańców. Warto jednak pamiętać, że tutaj przebiegała dawna granica, a kolonia Siedlisko miała swój okres świetności, zwłaszcza w czasach krzyżackich.


Źródła: E. Preuschof. Die Preuschoff – Familien aus Ostpreußen. Herkunft und Ausbreitung. Homberg 2016.; E. J. Guttzeit. Grundbesitzverschiebungen im Kreise Heiligenbeil als Folge des Dreizehnjährige Krieges.1968.; E.J. Guttzeit. Natangen: Landschaft und Geschichte: gesammelte Beiträge. Herder-Institut, 1977.; J. Gancewski. Zespół dóbr, dobra złożone, młyny i karczmy oraz folwarki prywatne: elementy krajobrazu własnościowego po zakończeniu wojny trzynastoletniej w państwie zakonu krzyżackiego w Prusach. Echa Przeszłości 13. Olsztyn 2012.; M. Radoch. Kontakty wielkich mistrzów krzyżackich z dominium warmińskim w latach 1399-1409. KMW nr 1. Olsztyn 2005.; M. Radoch. Wydatki wielkiego mistrza Konrada von Jungingen na zdobycie Żmudzi w latach 1398-1401. KMW nr 4. Olsztyn 2006.; F. Buchholz. Braunsberg in Wandel der Jahrhunderte. Braunsberg 1934.; M. Barański. Kariera średniowiecznego mierniczego, czyli wzloty i upadki Jana z Dobrzynia. Przegląd Historyczny 75/3. 1984.; S. Achremczyk, A. Szorc. Braniewo. Olsztyn 1995.; A.R. Gebser, A. Hagen. Der Dom zu Königsberg in Preußen: eine kirchen- und kunstgeschichtliche Schilderung. Tom 2. Königsberg1833.; S. Hartmann. Herzog Albrecht von Preussen und das Bistum Ermland (1525-1550): Regesten aus dem Herzoglichen Briefarchiv und den Ostpreussischen. Böhlau 1991.;F. Gause. Acta Prussica: Abhandlungen zur Geschichte Ost- und Westpreußens. Holzner-Verlag 1968.; J. Voigt. Geschichte Preußens, von den ältesten Zeiten bis Untergange der Herrschaft des Deutschen Ordens. Königsberg 1832-39.; M. Toeppen. Historisch-comparative Geographie von Preussen. Gotha 1858.; M. Horanin. Sieć leprozoriów w państwie zakonnym w Prusch. KMW nr 2. Olsztyn 2005.; A. Thiel. Das Verhältniß des Bischof Lucas von Watzelrode zum Deutsch Orden. ZGAE Nr 1, Heft 1-3. Mainz 1860.;     spaetmittelalter.uni-hamburg.de archivdatenbank.gsta.spk-berlin.de

.